Cały ten webdesing to o kant dupy potłuc

Po jaką cholerę się ekscytować webdesingiem, plagiatami, dyskusjami … jutro o nas i naszych pracach nikt nie będzie pamiętał! To co tworzymy na dyskach zniknie po ich wyłączeniu, gdybym odszedł najdalej za rok znikną wszystkie moje strony, max 2 lata zmienią szatę serwisy dla których coś zrobiłem, w galeriach on-line o naszych „dziełach” zapomną i zasypią je stosami zachodów słońca czy kotkami. Jaskiniowcy zostawili ślad który zachwyca ludzi od tysięcy lat, wielcy malarze zostawili obrazy […]

Choróbsko zmęczyło mnie

Wypadłem z obiegu na jakiś czas, reperkusje przygód medycznych z zeszłego roku. Człowiekowi wydaje się że wszystko ok aż coś znów nie wylezie – niestety chyba skaziło mnie to wszystko do końca dni moich (choć mam nadzieje że nie). Ogarniam się, mam tyle spraw zaległych że cały tydzień będę pisał maile, smsował i sprawdzał które zadania mi wiszą. Klienci mnie za jaja powieszą! Niecierpliwych uspokajam – na dniach podziele się mnej […]

Mam nadzieje że ostatni wpis „wygrać z rakiem”

A więc wygrałem … tylko co 6 tygodni mam sie meldować na badania i 4x w roku robić tomografie. Plecy mogą boleć do końca życia, ale jakoś dziś ból mniej przeszkadza :) Idę się uwalić, wypić za syna, napić imieninowo, nawalić ze szczęścia.

Jeden dzień z życia szpitalnego

Przyszedłem na jeden dzień tylko na „wlewke” (czyli średnia kroplówkę która zwala z nóg max na 2 dni), jak na razie przeleżałem sobie 4 dni z temperaturą 39 z hakiem aż doszli do wniosku że przy zerowej reakcji na antybiotyki i leki obniżające temperaturę trza mnie lodem obłożyć – podziałało leże już kolejne 3 dni i nawet wczoraj dałem rade się przespacerować jakieś 200m … choć jak się położyłem to jakoś odczułem […]

Rak jąder

Patrząc na informacje dotyczące tej dziedziny medycyny człowiekowi opadają ręce. Słysząc co faceci sami o tym mówią opada już wszystko inne. Najlepszym miejscem gdzie znalazłem informacje o raku jądra, dla zwykłego człowieka, wraz z instrukcją samobadania jest gejowska strona innastrona.pl – nie ujmując gejom, ja kiedy zorientowałem się gdzie jestem nieco się zmieszałem. Leżąc w szpitalu dowiedziałem się że większość osób na raka leczono antybiotykami czy innymi […]

„Szczeście” to parami lazi

Na 3 dni mieli mnie zamknąć i truć a tu okazuje się że mam zapalenie po operacji i wpierw otwierają mnie z powrotem (jutro) a potem leczą z zapalenia i dopiero chemią strują. Pochlastać się … ok żona mi syna urodzi na 100% jak ja będę leżał i kwiczał tu sam. Żeby tylko szybko bezboleśnie i zdrowo sie to odbyło. Jak „dobrze” pójdzie to jedyne moje dziecko, przez 2 lata nie wolno mi się starać a potem podobno żona za stara będzie […]

Znów do szpitala

Żona mi popuszcza wody … pytanie kto pierwszy do szpitala, ja na chemię czy ona rodzić filipa. Przyznam się że na operacje się nie bałem pójść ale na chemie lub na poród boje się jak cholera! Lekki nerw człowieka łapie na myśl że to wszystko się ponakładało, zdecydowanie wolałbym bać się na sali porodowej. Jak nic wyjdzie że ja pod kroplówką będę rzygał dalej niż widzę a tam moja kobieta będzie rodzić mojego syna … […]

Strona Centrum Onkologii

Człowiek siedząc w domu i będąc nieco ograniczonym ruchowo siedzi, czyta, próbuje sie uczyć i kombinuje. Tak se wykombinował że może poczyta o szpitalu którego jest obecnie wdzięcznym pacjentem. A więc google i … dupa, dobra może podać całą nazwę i … znów to samo, ok to Panorama Firm i … też nie ma adresu. Człek se myśli nie mają strony, super – mogę się spróbować odwdzięczyć i zrobie – ale nie ustawa jest i strona musi być, łarze szukam i w końcu przez jakąś podstronkę serwisiku udaje mi się trafić na oficjalną „stronę”.

Komentować jakości nie będę, wysłałem propozycję do kilku znajomych, sam się zabieram zrobię nawet jeśli nie będą chcieli stronę najlepiej jak potrafię, jasną, czytelną i przede wszystkim na poziomie jaki szpital reprezentuje – gdyby ktoś chciał pomóc chętnie się podzielę pracą. Najwyżej zrobimy nieoficjalną stronę szpitala i będę ją promował i pozycjonował jak się da.

Pierwsze kłamstwo

Pobyt w szpitalu czy ciężka operacja, czy nawet choroba nie budzą we mnie takich emocji jak to że ten fakt ukrywam przed żoną. Cyrk na kołkach wydawało by się … albo tragikomedia. Od poniedziałku „poleguje” sobie w szpitalu na Ursynowie i wszystko było by ok, gdyby Ania nie była na początku 9 miesiąca. Ile razy o niej myślę, ile razy rozmawiam ryczę jak bóbr … niby dorosły facet. Cała rodzina kombinuje ze mną jakby tu odwieść kobietę […]

Operacja „operacja”

Już po – wszystkich w koło trzeba było pocieszać przed, po już siły nie miałem ale zdecydowanie zamiast zatroskanych min wolałbym … coś innego. Strasznie spokojnie do tego podszedłem – i dziękuję za to bogu (patetyczne?), mam nadzieje że nie pęknę – mam za wiele obowiązków teraz. Sama zabawa w krojenie była wkurzająca tak dla lekarzy że mnie w końcu uśpili mimo znieczulenia które wcześniej wwalili mi w kręgosłup – chyba moje żarty im nie przypadły, a to palcem […]