Jak traktować zlecajacego
Dalej idąc tropem śmiesznych zdarzeń, sytuacja z zeszłego roku:
Klient dostaje projekt, screen jest na 1680px żeby można było ocenić wygląd z tłem i marginesami, dodatkowo wymagane jest przesłanie plików jpg na maila – mail poszedł. Prawie natychmiast odpowiedz od kobiety żeby powiększyć czcionkę „bo ciężko się czyta”. Ok „klient nasss paaań” 14px i mail, odpowiedz – proszę powiększyć jeszcze. No tu już się zastanowiłem, ale PM jak zawsze wali tekstem że jak nie powiększymy to nie wystawimy faktury – woły 18px poszły mailem, na co dostaje odpowiedź „powiększyć” … ciekawość rośnie, projekt wygląda kuriozalnie ale PM swoje więc 28px. To już starczyło, pojawiło się kilka zmian, nawet część logicznych, już mamy wdrażać projekt graficzny a tu „proszę troszeczkę zmniejszyć czcionkę” – i podobnie jak przed chwilą przechodzimy drogę 28px, 18px, 14px, 12px.
Ciekaw jestem kto zgadnie o co chodziło? Klient oglądała zresizowany projekt w podglądzie windowsowym … aż ktoś w jej firmie nie zwrócił uwagi, że lepiej się ogląda na 100% powiększeniu.
I tu pojawia się kwestia forwardowania bez pomyślunku i jakiejkolwiek rozmowy z klientem zadań przez Project Managerów – już przy 14px zwróciłem uwagę że takiej wielkości używa sie dla osób że słabym wzrokiem … wystarczyło się spytać klienta. A tak i my się niepotrzebnie nameczyliśmy i myślę że klient czuła się mało komfortowo.