Rosjanie

Sympatia czy też jej brak mają niewiele wspólnego z faktem że rosyjski web design, czy ogólniej design, stoi na cholernie wysokim poziomie. 73dpi.ru w Polsce dość znane, jest dobrym przykładem lecz to nie koniec – skurczybyki trzaskają projekty w tempie i o jakości nawet dla mnie zaskakującej. Może ilość i jakość to wynik dość sporego rynku i kasy na rynku? Chciałbym móc uczestniczyć w realizacji projektów w jakiejś rosyjskojęzycznej agencji (coć to Londyn, Dublin czy Sydney mnie wzywa), normalnie z nieukrywaną zazdrością zerkam od czasu do czasu w kierunku skąd rano pierwsze promienie oświetlają mi drogę do pracy …

Od jakiegoś czasu łażę sobie i klikam oglądając perełki z „bukwami”, troszkę się tego uzbierało i może się podzielę (gdyby kogoś zainteresowało co tam misz podgląda w wolnych chwilach). Mój wybór jest dość losowy z wszystkich zakładek, w niektórych przypadkach całe portfolio nie jest równe ale są to linki które dość regularnie przeglądam wiedząc że można się spodziewać czegoś wartościowego:

TIT0, art-designer, IJI Design, Label /roboflexx, Roman Tikhonov, Alex Ivanov, Alex Kudryavtsev, Mikhail Nagliy, Daria Troitskaia, Denis Olenik, ilya ilyaskin, Apostol Nikolay, Mihail, Make Make, Vasily Kuzminov, Rodion Arsenyev, Dzin, Alex Martinov, Deepartment, Zhenia Lysionkin, fontan, Dan Ambrosevich, Serzh Kirilenko, Andrew Rudyy, Anton Ponomarev, Gleb Plotnikoff, Delaform studio, Pavel Chelyuskin, Denis Bryuhanov, Vadim Gratus, agente / gorz, Denis Drachyov, Paul Proshin, Sergey Legan, Gregory Kojemyak, Tatiana Plakhova, Vladimir Egorov, Paul Dais, Constantin Scream, PaktBuro, Alexander Kursenko, Dennis Wastradowski, Alexander Kuh, Anton Pikhorovich, Peter Zharnov, Dmitry Golubtsov

Zbiór tych odnośników wpisałem jakiś czas temu i chciałem go uzupełnić jeszcze lecz dziś tytuł wzbudza we mnie zgoła inne odczucia.

Gdyby jeszcze ta nacja we mnie takiego przerażenia nie budzila … napaść na Gruzje, wojna i ich argumenty … brrrrrr. Te argumenty zresztą dziwnie wydają mi się znajome:

„17 września 1939r […] Rząd radziecki nie może również pozostać obojętnym w chwili, gdy bracia tej samej krwi, Ukraińcy i Białorusini, zamieszkujący na terenie Polski i pozostawieni swemu losowi, znajdują się bez żadnej obrony. Biorąc pod uwagę tę sytuację, rząd radziecki wydał rozkazy naczelnemu dowództwu Armii Czerwonej, aby jej oddziały przekroczyły granicę i wzięły pod obronę życie i mienie ludności Zachodniej Ukrainy i Zachodniej Białorusi. Rząd radziecki zamierza jednocześnie podjąć wszelkie wysiłki, aby uwolnić lud polski od nieszczęsnej wojny […] Podpisano: komisarz ludowy spraw zagranicznych Wiaczesław Mołotow”

sierpimlot

Niech mi ktoś powie co może powstrzymać Rosjan przed „obroną” obywateli radzieckich na Litwie, Łotwie, Estonii, Ukrainie, Serbii … Rosjanie wpierw wprowadzają wojska „pokojowe” do zbuntowanej prowincji Gruzji, następnie masowo wydają (pod lufami rosyjskich karabinów) Gruzinom pochodzenia osetyńskiego paszporty Rosyjskie a dodatkowo zasiedlają swoimi obywatelami te tereny a następnie atakują suwerenne państwo pod pretekstem obrony tychże „obywateli”. Kto w ten cyrk na świecie ma uwierzyć, ale czy agresor się przejmuje? Chiny mordują na oczach kamer Tybetańczyków a świat klaszcze, Rosjanie wyżynają, gwałcą, mordują i wynaradawiają Czeczenów – świat twierdzi że to wewnętrzne sprawy Rosji, a pod lufami amerykańskich czołgów z poparciem prawie całej europy Kosowo staje się autonomiczne. Skoro tak wygląda teraz na świecie polityka to co ma hamować naszych wschodnich braci przed ekspansją? I czy na nas przypadkiem nie spadnie znów lawina ex sierpów i młotów? Historia się lubi powtarzać, nasi germańscy sąsiedzi już zapomnieli wzajemne animozje dotyczące milionów ofiar po obu stronach, i pałają wspólną niechęcią do „polaczków”. I w sprawie Gruzji kanclerz, dzień po agresji kiedy rosyjskie bombowce bombardują cele cywilne wydaje oświadczenie że potępiają Gruzinów za łamanie praw …

W ten sposób mój zachwyt designem powoli ustępuje miejsca myślom o polityce i przyszłości. Rosjanie tak łatwo ulegają propagandzie i rządowym przekrętom, tak łatwo też sterować nimi … czy ta niechęć w stosunku do naszego narodu nie skończy się tragicznie, wg rosyjskich historyków już jesteśmy winni rozpętania II wojny światowej, Niemcy powoli przypisują obozy zagłady „polaczkom” a świat zapomina wraz z znikaniem pokolenia uczestniczącego w tych wydarzeniach o prawdzie. Zresztą o jakiej prawdzie dziś można mówić, trochę reklamy i dobry człowiek od public relations a zaczniemy wcinać proszek do prania jako panaceum na wszystkie bolączki, wmówienie ludziom że historia wyglądała inaczej to już pestka.

Nie jestem narodowcem ale chyba trza by trochę podziałać aby w internecie przedstawić światu przynajmniej naszą historie w atrakcyjnej i przystępnej formie zanim i my zapomnimy.