Mily koniec dnia
Włażę na bloga skrobnąć sobie coś na dobranoc albo na zapas a tu krzywa statystyk coś dziwnie pnie się wysoko – no niby ostatnio regularniej pisze, ale chyba nie do tego stopnia żeby z kilkuset unikalnych dziennie zrobiło się kilka tyś.
Lista odnośników jakoś taka zwykła, skąd taki skok? Myślę sobie olać, wyjdzie w praniu, ale nie – ciekawość zwyciężyła. Wlazłem na portfolio a tam jeszcze lepiej ale już odnośników więcej :)
Okazało się że kilka galerii „CSS” (między innymi designshack.co.uk, cssmayo.com, css-website.com) wzięło na ząb misz.com (z tymi niedoróbkami?). Miły koniec dnia i tygodnia po tylu nerwach i pretensjach. Nie uważam tego serwisu za jakieś wybitne dzieło, ale nie zmienia to faktu że trochę połachotano moja próżność. I jakoś takoś znów dodałem parę drobiazgów do portfolio.
Swoją droga przymierzałem się kiedyś do zrobienia galerii z projektami które mi przypadły do gustu, tu na blogu ciężko mi jakoś do tego powrócić a taki katalog i mnie by się przydał bo pamięć zawodna a zakładek nie chce się przeglądać.