Adobe CS6, wybrać pudełko czy chmurę?

Wciąż wiele osób nie podjęło decyzji i wciąż pojawia się sporo pytań. Ostatnio też dyskutujemy w biurze prawie co tydzień spierając się o to co tak naprawdę jest korzystniejsze. Ja należę do tej nielicznej opcji która widzi w ruchach Adobe próbę przywiązania mnie do nich oferując mi narzędzia których właściwie nie potrzebuje.

Pracuje na pakiecie Adobe Web Premium i od długiego czasu aktualizuje je co drugie wydanie. Jedyne czego mi do szczęścia brakuje to InDesign – ale tu piękny ruch ze strony producenta przy aktualizacji do CS6, połączył pakiety Design z Web Design. W związku z tym mi rozwiązuje problem, biorę aktualizację z CS5.5 do CS6 … pudełkową. Z flagowych aplikacji nie korzystam ani z Premiera ani z After Effects a dodatki w stylu np webfontów, miejsca na strony dla klientów? Wolę zapłacić niż później jak jednak znajdę alternatywę dla Clouda Adobe, martwić się o przeniesienie czy edytowanie.

Kolejna sprawa to to że oprogramowanie może po prostu zostać wyłączone wtedy kiedy człowiek się nie spodziewa. Nie protestujcie bo sąsiad miał bliskie spotkania z supportem właśnie w związku z wyłączeniem oprogramowania. Dostał dzień przed wyłączeniem komunikat i po dodzwonieniu się do infolinii miła pani oświadczyła że karta która miesiąc wcześniej była akceptowana w tym miesiącu nie przeszła a Adobe nie będzie czekał na wyjaśnienie sprawy tylko wyłącza nazajutrz. Znajomy zapłacił z innej karty, ale mnie nie trudno sobie wyobrazić sytuację że wybywam na 3 dni a po powrocie okazuje się przed naniesieniem pilnych „poprawek” nie mam oprogramowania.

Czas na konkret – zaczne od finansów! Sytuacja faktyczna – mam CS5.5 Web Premium, mogę albo przez rok dostać zniżkę na Clouda albo kupić upgrade za ~400€. Założyłem też że uaktualnienia będą w podobnej cenie oraz wydawane w podobnym czasie, 1,5 roku. Po moich wyliczeniach wychodzi że przed połową przyszłego roku cena chmury i upgrade się zrównają a potem już będę przepłacał.

Pomarańczowy kolor to chmura, czarny – wersja pudełkowa.

W wypadku kiedy chcemy kupić nowy produkt subskrypcja Creative Cloud zrówna się z kosztami zakupu i upgrade w połowie 2016 roku.

I mając kupić nową linie produktu (mam obecnie trzy) już bym się zastanowił, przez 4 lata może się zmienić wszystko i taka opcja jest atrakcyjna. Zamiast wydawać kilka tysięcy zł (na wykresach ceny w euro) wolę zapłacić kilkaset złotych miesięcznie mając gwarancje najnowszego softu i dodatki. Przy zakupie Master Collection opcja chmury staje się jeszcze bardziej opłacalna … ale ja zastrzegłem że wszystkie wyliczenia są pode mnie i oprogramowanie w moim posiadaniu.

Adobe robi jedno, za wszelką cenę chce przywiązać do siebie użytkowników, dając im „darmowe” usługi które oni mogą oferować swoim klientom tak naprawdę powodują że rezygnacja z Creative Cloud w przyszłości stanie się nieopłacalna czasowo albo wręcz niemożliwa. Działania korporacji można zrozumieć – kasa płynie ciągłym strumieniem i w długoterminowym okresie jest większa. Ale dla obecnych użytkowników jest moim zdaniem mocno niekorzystna.

Zapewne Adobe zmusi i mnie w końcu do przesiadki na jedynie słuszny kanał dystrybucji oprogramowania. Ale póki mogę trzymam się wersji pudełkowej.

Sumując – moim zdaniem:

Kupujesz nowe oprogramowanie? Idź w Adobe Clouda.

Masz oprogramowanie i chcesz upgrade? Kup pudełko.

Tagi: , , ,