Duza fota w tle strony

Jak kazdy (mam nadzieję) patrze czasem skąd mam wejścia na strony, ostatnio dość sporo pojawiło się z digartu a najwięcej z jednego pytania na forum. Pytanie z tych „jak coś zrobić bo mój informatyk twierdzi że się nie da” … śpieszę z odpowiedzią – da.

Wezel gordyjski

Kiedy dostaje się mapę funkcjonalną od klienta, staje się przed problemem o którym już chyba kiedyś pisałem – zrobić dobrze i wg własnej wiedzy, czy zrobić jak klient sobie „uwidział”. Mam na tapecie spory projekt, do którego mam dość sztywne wytyczne i dość sprecyzowane wymagania … z jednej strony SUPER, z drugiej jednak jeśli pomysł klienta jest nieco nielogiczny ma człek 2 drogi – obie nad przepaść.

Odwieczny problem rejestracji

Właściwie każdy z klientów, dla których projektujemy stronę rejestracji przedstawia listę kilkunastu elementów jakie muszą się na niej znaleźć. Kilkunastu elementów, które są całkowicie zbędne na tym etapie, a wg nas wręcz „wrogie”.

Wzorowanie sie

… to według jednych to hołd oddany twórcy oryginału, a wg innych to haniebny czyn plagiatu – nawet jeśli wzorowanie jest dalekie czy bardzo dalekie dopatrują się w szczegółach tak małych i błahych cech charakteru wyjątkowo nagannych. Ja się zestarzałem już i gryźć mi się nie chce acz wspomnieć sobie czasy kiedy co tydzień coś się znajdywało, wsadzało kij w mrowisko i patrzyło jak te mróweczki się wiją jest niezmiernie miło.

A zasugeruje podobienstwo

… już tylko bo zaraz znajdzie się obrońca i wyjedzie mi tu z paragrafami za obrazę, straty moralne i uszczerbki zdrowia (choć moim zdaniem zżynając coś i podpisując się pod „tym” daje się dowód że już nie ma z czego „szczerbić”).

Galerie online

Jakiś czas temu zacząłem traktować obecność w galeriach internetowych po macoszemu. Kiedyś spora grupą designerów podniecaliśmy się aktywnością swoją i innych. A teraz wwala się raz na jakiś czas prace co by pusto nie było, a stosunek do komentarzy i pozytywnych i negatywnych jest mocno ambiwalentny (choć może niesprawiedliwie ale człek nie ma ochoty weryfikować kto to i czemu akurat ma takie zdanie).

Plagiat czy inspiracja, cz 2.

Nie lubię pajaców którzy kłamią, mataczą tak nieumiejętnie że bierze pusty śmiech. Poprzedni post w którym zapytałem o podobieństwa w dwu projektach został dość szybko wywindowany na szczyty popularności ;) i to dzięki jednej osobie piszącej w kilku osobach … z tego samego IP (trzeba być mocno tępym). Jak nie ciężko się domyśleć pajac jeden (jak sam woli być postrzegany – pajaców kilku) występuje w obronie „grafika” który sam przyznał się […]

Chce cos nowego

Spora część klientów (raczej tych zadowolonych) wraca często do grafika który wykonał mu „coś” po następne elementy tego czegoś. I spora część klientów, mimo że wraca po „kontynuację” oczekuje zupełnie nowej kreacji.

Plagiat czy inspiracja

Zawsze mnie ciekawiło jak to jest inspirować się i nie mieć skrupułów. Zawsze też mówiłem że inspiracja nie jest zła ale, kiedy się na tym nie zarabia i podaje źródło oryginału. I zawsze tępiłem plagiaty.

3 projekty

Klient dziś pisze o obniżeniu kosztów za projekt i skończeniu prac. Jako uzasadnienie podaje przedłużenie terminu oraz że nie dostał 3 projektów wg umowy. fakt że dostaliśmy 2 niezależne wersje strony głównej natomiast umowa przewiduje 3 Normalnie proponuje że jeśli się nie spodoba projekt pierwszy to zrobię drugi, tu klient powołał się oczywiście na przyszłą współpracę i zgodził się zwiększyć o kilkaset złotych budżet żeby mieć tą ewentualność trzeciego projektu. A więc oczy przecieram, […]