Jak się „przejmuje” fajne startupy – małe studium przypadku

Historia z ostatnich miesięcy ku przestrodze. Jak aplikację wycenianą na 200 000* można oddać za darmo inwestorowi. Jak ktoś się domyśla każdemu kto mnie się pyta o inwestorów poradzę zastanowić się 3x i dokładnie sprawdzić z kim ma się do czynienia. A tu, poniżej małe case study w ramach ostrzeżenia.

Startupy dla młodych ludzi.

Podczas Startup Weekendu licytowaliśmy się w którymś momencie o wiek i doświadczenie. No i wyszło żem najstarszy koń z robotnych ludzików. Nawet dostałem pytanie co ja tu robię (choć nie wiem czy nie chodziło o doświadczenie a nie sam wiek). I tak dłubiąc sobie prezentacje na finał, kłębiły mi się w głowie myśli „dla kogo są startupy”?

Pewna celebrytka chciała logo

Zwróciła się do mnie dość bezpośrednio, powiedzmy w tonie jakim można mówić do swojej służby nawykłej do wykonywania poleceń. Po pierwsze zabrakło pytania czy chce się podjąć zadania. Po drugie w pierwszych słowach dowiedziałem się że jak już zrobie kilkanaście projektów to szanowna celebrytka może na któryś się zdecyduje (oczywiście jeśli któryś z innych grafików nie przypasuje bardziej). A po trzecie, w domyśle było żebym się nie spodziewał kokosów bo samo robienie dla […]

SW WAW #3

Weekend weekend i po weekendzie. Warsaw Startup Weekend #3 zakończone wczoraj, wygrał mój faworyt myśmy zajęli zaszczytne 2 miejsce w głosowaniu publiczności i bliżej nieopisane podczas rozmów sędziów (zakładam że nie ostatnie).

Przetargi na design – bzdura czy logika?

Tak się składa że na duże zlecenia część firm jest zobligowana do rozpisywania przetargów, jest też tak że część firm rozpisuje przetarg aby dostać dużo ofert/projektów i wybrać dla siebie najlepszy. Nie inaczej jest jeśli firma potrzebuje usług graficznych. Omijając cwaniaków (dość już o nich), na ząb wziąłem duże przetargi dla dużych firm na strony www. Sporawa część efektów takowych działań mówi że coś kuleje w takiej formie […]

Warsaw Startup Weekend

Będę! Bilet wydrukowany, czas zarezerwowany została jeszcze zgrzewka redbulla i gotowe. Wiele osób twierdzi że szum wokół całej tej imprezy jest niepotrzebny na równi z samą imprezą … a ja się nie zgodzę. Choć przyznać muszę że dawno, na pierwsze takie spędy i inicjatywy patrzyłem z pode łba.

Jak w prosty sposób stracić pół roku pracy

Znaleźć inwestora który wpłaci 5-10% wartości projektu a następnie krok po kroczku przejmie kontrolę nad całością. Serio, za darmo oddałem pomysł, projekt, realizację … tak 100 – 200 tyś w plecy :D Jak ktoś szuka naiwniaka to zapraszam, jest tutaj, siedzi przed kompem i to pisze. Nawet satysfakcji z dobrze zrobionej roboty nie mam bo wdrożenie „poprawione” tak że się płakać chce.

Zaprzyjaźniona firma podesłała treść maila od klienta

Przeczytałem od dechy do dechy z tym że po pierwszym zdaniu musiałem wycierać już monitor nieco „zapluty” spontaniczną reakcją. Ale trza nakreślić rys wpierw:

Projekt grafika dla grafików – Startup Kumite cz.3

Koniec męczenia moją gębą, w sumie gadanie o finansach jest naprawdę męczące … zdecydowanie wole „robić”. Wielkie podziękowania dla całej ekipy StartupTV i Aleksandry za naprawdę przyjemna rozmowę otwierającą oczy na różne aspekty również i mi.

Freelancer może za darmo – Startup Kumite cz.2

Kolejna część z godzinnego wywiadu, tym razem ten w którym wg jednych się człek zbłaźnił a wg drugich zabłysł (sorki za błędy językowe ale jam nienawykły i stres mnie zjadał troszkę). Ja naprawdę wszystko od końca zaczynam. Chcąc sobie jako szczyl kupić kompa, wpierw poleciałem kupić paczkę dyskietek aby wszystkim oznajmić że