Lekka inspiracja

Oto dwa projekty wykonane przez dwie różne osoby i przez te dwie osoby podpisane „designed by ***”. Różnice są tak „olbrzymie” że bez trudu można rozpoznać autora i „autora”, szczególnie że ten drugi pozwolił sobie nawet nakręcić screencast jak to pięknie „tworzy” projekt fascynującego marketingu i wwalić go na youtube.

Wzorowanie sie

… to według jednych to hołd oddany twórcy oryginału, a wg innych to haniebny czyn plagiatu – nawet jeśli wzorowanie jest dalekie czy bardzo dalekie dopatrują się w szczegółach tak małych i błahych cech charakteru wyjątkowo nagannych. Ja się zestarzałem już i gryźć mi się nie chce acz wspomnieć sobie czasy kiedy co tydzień coś się znajdywało, wsadzało kij w mrowisko i patrzyło jak te mróweczki się wiją jest niezmiernie miło.

Plagiat czy inspiracja

Zawsze mnie ciekawiło jak to jest inspirować się i nie mieć skrupułów. Zawsze też mówiłem że inspiracja nie jest zła ale, kiedy się na tym nie zarabia i podaje źródło oryginału. I zawsze tępiłem plagiaty.