Jak wytłumaczyć grafikowi czy 
koderowi działanie przycisku
pod formularzem

Czasem przy projektach dzięki uprzejmości produkujących opisy działań można się uśmiechnąć. Dostaje opis podstrony do wykonania i przy drugim zdaniu spadam z krzesła w konwulsjach i czuje że mam poważny problem z utrzymaniem moczu. Wiadomość od kogoś kto widać że ma wizję … jak ma działać button pod formularzem:

Button – czyli przycisk z napisem, po kliknięciu wysyła dane z formularza

Jestem szczerze wzruszony że ktoś bez doświadczenia martwi się o zrozumienie działania przycisku pod formularzem kogoś kto zaprojektował i zakodował tysiące (jak nie więcej) formularzy. Takich tłumaczeń działania elementów witryn zresztą mam więcej i już po ataku z lekką zadyszką mogę powiedzieć że to urocze. Od razu dzień jest piękniejszy – poprosimy o więcej definicji, w ramach wdzięczności też mogę się odwdzięczyć w podobny sposób :)

Proszę o szybką odpowiedź: nie zamykając tej wiadomości kliknij przycisk „odpowiedz” na górze okna programu pocztowego. Otworzy ci się nowe okienko w którym wpiszesz w tym dużym, białym polu tekst na klawiaturze a kiedy skończysz ponownie klikniesz na górze przycisk, tyle że tym razem „wyślij”

Dobra nie zrobię tego, ale za to mi się przypomniała historia z której mam nadzieje obydwoje się śmiejemy … poleciłem pracownikom wybierać samodzielnie zdjęcia na istock do ilustracji artykułów z warunkiem że mają być pionowe i bez białego tła. Dzień czy dwa później dostaje pakiet zdjęć gdzie 5 jest poziomych a szóste pionowe akurat na idealnie śnieżno białym tle. Nie patyczkując śle maila że żadne się nie nadaje bo nie spełnia warunków – czyli większość jest pozioma a to jedno … odpowiedź była błyskawiczna:

Nieprawda! Większość zdjęć które przysłałam jest pionowa!

Po pierwszym szoku, już na spokojnie i na luzie narysowałem 2 prostokąty – jeden poziomy jeden pionowy – dokleiłem wszystkie przesłane zdjęcia w rządku, dopisałem definicje pionu i poziomu ściągniętą chyba z wiki i sru maila … 10 min mija żadnej reakcji. Oj myślę sobie jaki ja głupi, mój oponent nie ma problemu z pionem i poziomem a z definicją większości! Wiele się nie zastanawiając śle maila zaczynający się od słów „Muszę Cię przeprosić, na pewno nie masz problemów z definicja pionu i poziomu ale …” i wklejam definicję większości i mniejszości. Dobrze że nasze późniejsze stosunki ułożyły się poprawnie …

Tagi: , , , ,