Wzajemny szacunek
Jakiś czas temu, podczas dysputy o portfolio, usłyszałem argument mający udowodnić że jeśli nie nie mogę publikować projektów to przynajmniej jest to nieetyczne. Podobno umieszczając prezentacje projektu na swojej stronie nie szanuje zespołu który brał w tym udział – szczególnie akcentowani byli tu Project Managerowie.
Biorę sobie wtedy w myślach 3 ostatnie kluczowe projekty i patrze co PM zrobił żeby powstał projekt graficzny strony (bo rozmawiamy o portfolio grafika) … hmmm, trzy ostatnie kluczowe projekty: materiały = 0 (właściwie powinienem nawet na minusie tu dać bo brak nawet logotypu to już poniżej krytyki); brief = 0; wytyczne = 0; konkrety = 0; informacje = 0; aaaaa, już wiem! zgłosił się do firmy klient a Project Manager wysłał info „zrobić projekt” – no fakt bez tej informacji projekt by nie powstał :D
Moje zdanie o kompetencjach PMów jest powszechnie znane, a jeśli nie to przypomnę – dla mnie są to handlowcy którzy po zakontraktowaniu projektu potrafią jedynie forwardować informacje dodając do priorytetu co najmniej +2 nie dbając ani o klienta ani o firmę tylko o jak najszybsze i najmniej problemowe (dla siebie) zakończenie prac co by wystawić fakturę (cel nadrzędny nad wszystkim od jakości do zdrowego rozsądku). Każde zasugerowanie klientowi lepszego rozwiązania jest dla nich niczym biczowanie a pomysł że można coś lepiej jest całą golgotą … nie mówiąc o odmowie wykonania czegoś w nierealnym terminie czy bzdurnego pomysłu klienta (jak zwykle przesłany do produkcji bez uruchomienia procesu myślowego) które to stają się w oczach osoby stojącej z boku męczeńską śmiercią Project Managera na krzyżu.
Absolutnie zdaje sobie sprawę że ta praca jest trudna, z jednej strony klient (najczęściej bez jakiejkolwiek wiedzy ale z kupą przekonań i pomysłów), z drugiej oporna masa w postaci grafików i programistów którzy nie chcą jakoś robić 1000% normy a z trzeciej prezes który żąda żeby klient zamiast 100zl zapłacił milion i dostał zrobiony w 5s projekt który wygra wszystkie konkursy włącznie z oskarami w wszystkich głównych kategoriach. Ja bym nie wytrzymał, chyba po 5 min zaczął się wydzierać na wszystkich – szczerze podziwiam. Bardzo bym szanował ten zespół gdyby do wad z paragrafu wyżej nie doszła jeszcze jedna … a mianowicie przypisywanie zasług innych sobie i zwalanie win własnych na innych. Taki drobny przykład z ostatnich dni:
Klient każe usunąć wszystkie propozycje ramek i borderów ze zdjęć, PM przekazuje kategorycznie to żądanie aby chwile potem wściekłość prezesa za obrzydliwy brak ramek wokół zdjęć skierować na grafika
A wracając do szacunku przy zamieszczaniu projektów w portfolio – jakoś w firmowych portfoliach nie widzę żeby były wymieniane osoby które tak naprawdę wykonały projekt … poza oczywiście Project Managerami. Czyżby to była oznaka braku szacunku do reszty zespołu? Na tak postawione pytanie dowiedzieć się można że tu decyduje kierunek przepływu pieniędzy – ale to temat z poprzedniego wpisu.
Tagi: pm, portfolio, project manager, szacunek