Upgrade MacBook
Mój MacBooczek ma prawie 1TB przestrzeni dyskowej i 8GB ramu, maszyna zasuwa jak złoto.
Kompletnie pozbyłem się napędu CD a w zamian na to wpakowałem ramkę do dysku ściągnięta ze stanów, zarębista sprawa kiedy można w Photoshopie ustawić inny dysk, komfort pracy się zmienia diametralnie przy dużych plikach (jakie ja zawsze generuje). Sama wymiana ramki mimo pewnych obaw okazała się prosta i bezbolesna, poradzi sobie każdy potrafiący obsługiwać śrubokręt. Teraz kręcą się dwie 500setki, 7200 z systemem i 5400 na dane.
O zaletach zamiany 2GB na 8GB chyba nie trzeba mówić, acz wczoraj Firefox zachachmęcił sobie całość dla siebie, aż musiałem go zrestarcić.
Naprawdę nie jestem w stanie zrozumieć poglądu że komputery przenośne nie nadają się do pracy przy grafice, a taka opinia pokutuje wciąż i to w moim otoczeniu. Po podłączeniu sprzętu do zewnętrznego monitora (i w pracy i w domu mam taką samą Cineme Display) więcej nie potrzeba – są 2 monitory, soft chodzi jak trzeba a można pod pachę wziąć jeszcze i coś na kolanie w drodze zrobić na szybko.
Tagi: mac, macbook, macbook pro, praca