Przenikanie się stylów OS aplikacji mobilnych
Rok temu podczas Kielce Design, 2 slajdy poświęciłem na informacji że style znane z poszczególnych mobilnych systemów operacyjnych będą się przenikać a projektanci zapożyczać pomysły na rozwiązania z systemów konkurencyjnych. Fakt ten rok temu wzbudził sporo kontrowersji i nawet podczas kuluarowych rozmów usłyszałem że to nie będzie się mogło stać (od UXowca). Dziś jednak moje słowa się potwierdzają.
Dzieje się tak z dwu powodów moim zdaniem. Pierwotny trend to oszczędność – aplikacja zaprojektowana dla jednego systemu była przenoszona 1:1 na pozostałe (np aplikacja ING). Te zapożyczenia wręcz kształtowały niektóre systemy, mam tu na myśli przede wszystkim Androida. Obecnie coraz mniej projektantów specjalizuje się w jednym systemie i jeden system (iOS) nie dominuje już tak na komputerach grafików. Bardzo powoli ale jednak twórcy aplikacji na pozostałe systemy decydują się na projektowanie aplikacji specjalnie dostosowanych do przyzwyczajeń użytkowników danego OSa. Ale graficy/projektanci mając pozytywne doświadczenia z innych systemów operacyjnych z chęcią je zapożyczają i mieszają.
Aplikacje mobilne już dziś biorą pełnymi garściami najlepsze rozwiązania z konkurencyjnych systemów. To co da się zauważyć, projektantom najbardziej przypadło do gustu nawigowanie oraz kafelki z Windows Phone, zakładki z Androida i szuflady z iOS. Z mody wyszły za to kompletnie ikony z podpisami w dolnej części ekranu iPhone – projektanci jak najczęściej uciekają od tego rozwiązania, mimo że prawdopodobnie spece od usability równie usilnie próbują umieszczać tego typu nawigację ze względu na przyzwyczajenia.
Już kilka aplikacji posiada nawigację w stylu Modern UI – najlepszym przykładem jest Skype for iPhone.
Nie ma się co dziwić, właścicielem Skype jest Microsoft, twórca Modern UI. W pewnym sensie jest to promocja ich rozwiązań na systemie konkurencyjnym. Moim zdaniem ten trend też będzie się pogłębiał. Aplikacje Googla, Microsoftu czy Apple będą promowały własne rozwiązania i własny GUI nawet u konkurencji, wbrew usability.
Android L (o którym pisałem kilka dni temu) z swoją koncepcją Material Design wpłynie znacząco na nowe projekty nie tylko w środowisku Androida. Zmiany można zaobserwować już – na behance pojawiło się kilka konceptów wykorzystujących koncepcje nowego GUI Googla w aplikacjach na iPhone.
Ogólnie trzeba sobie szczeże powiedzieć że Google ostatnio zaczyna nadawać kierunek projektowania. Działania konkurenta Apple walnie przyczyniły się do mody na flat i prostotę w aplikacjach iOS a i same zmiany pokazane w iOS 7 moim zdaniem są inspirowane tym kierunkiem. A jeszcze kilka lat temu było odwrotnie, i mało kto by uwierzył że firma Jobsa nie będzie wytyczała ścieżek. Szczęściem Apple od dawna potrafi dopracować do perfekcji i do używalności koncepcje z poza swojej stajni.
Windows z kafelkami już dawno zostało zaadaptowane w innych systemach, wystarczy wspomnieć kilka aplikacji bankowych takich jak WBK czy Getin (w obu przypadkach bardzo fajnie wizualnie). Ale i w drugą stronę część aplikacji przenosi koncepcje z innych systemów. Szczęściem mobilny system Microsoftu unika rozdrobnienia i zachowuje spójną z systemem nawigację. Zapewne tą spójność zawdzięczają młodemu wiekowi, jeszcze stosunkowo niewielką popularnością oraz oryginalnemu GUI, ale czas pokaże że autorzy znajdą sposób na miksowanie stylów.
Właściwie podsumowanie napisałem kilka dni temu, przy okazji krytykowania krytyków, i absolutnie wystarczy on za podsumowanie i tu:
Rozwój systemów operacyjnych i samych urządzeń mobilnych to moim zdaniem takie naczynie połączone. Jeśli jeden z producentów coś wymyśli rewolucyjnego co się spodoba użytkownikom, w ten czy inny sposób trafi to do pozostałych systemów. Świat nie znosi próżni i uciekających klientów, o czym dobitnie przekonał się BlackBerry.
Tagi: Android, ios, przenikanie, system operacyjny, windows phone