Madame klient, cd 2

Szykuje się potężna kontrofensywa … wskazałem że tajne nazwy kolekcji przekazane mi niby w zaufaniu pojawiają się na publicznych forach. Tak było jeszcze 2 dni temu, dziś nazwy znikają z for :) i mimo że wysłałem link do wpisu i madame nie musi już szukać nastąpiła cisza … [głos werbli] przed burzą?

Przejechalem sie na wycenie

A się i takie sytuacje zdarzają, przejechałem się na drobiazgu – już nawet nie tyle co nie zarobiłem a dołożyłem do interesu. Pal licho kilkadziesiąt złotych w plecy, najgorsze że wypadło mi kilkanaście godzin z kilku dni i zamiast robić co zaplanowałem zajmowałem się pierdem.

Madame klient, cd 1

A nie mówiłem że temat wróci :D madame postanowiła „sprostować” moje słowa – niestety zrobiła to w moim portfolio odnosząc się do wpisu na blogu. Mnie to nie pasuje ale z chęcią odpowiem tutaj na wszystkie zarzuty. W sumie to będzie chyba nudne ale jak się powiedziało A to trzeba i B.

Zakaz konkurencji, lojalki

A ja się znów odniosę do wpisu z innego bloga – warstwy.com gdzie pojawił się tekst o zakazie konkurencji. Jest to najczęstszy straszak na pracowników i łańcuch przywiązujący ich do biurka. Mało kto widzę wie że 99% tych straszaków jest nieważna i działa jedynie na zasadzie że głupiutki i zastraszony pracownik nawet nie sięgnie do paragrafów a cwany szef zaciera rączki na to właśnie licząc.