Nikt mi sie nie wlamal na bloga

Wbrew pozorom nie jest to zaproszenie, bo prawdopodobnie jakby ktoś naprawdę chciał to by to zrobił w chwilę – szczęściem spece szukają dziur tam gdzie albo zarobić można albo chwałę wieczną zyskać a więc czuję się troszkę bezpieczniej bo któż by chwałę miał zyskać na włamie do miszowego bloga? Będzie pieśń pochwalna na cześć Project Managerów … no dobra tych dobrych PMów, accantów i handlowców wszelakich którzy pełnią podobne role.