Dostałem bana na Facebooku od męskiej feministki :D
Ten fakt należy zdecydowanie upamiętnić – pierwszy ban na serwisie społecznościowym. I nie nie zamierzam się żalić – niezaprzeczalne prawo banującego wywalić kogo mu się żywnie podoba. Z tym że ja mam prawo się nie zgodzić z wazeliną sprzedawaną celem dostania kilku punktów u pseudo-feministek pod sztandarem „szafairek”.
Sklepy online dla dzieci
Gdyby się zastanowić to sklepy online dla dzieci brzmi coś głupawo … już mam obraz kilkulatków z kartą kredytową kupujących dla siebie ubranka czy zabawki. Obraz komiczny, brakuje jeszcze cygaro w gębie i drinka w drugiej łapce. Ok – ubranka dla dzieci kupują mamy, a i zabawki pewnie też częściej mamy (nie chce mi się szukać badań) niż tatusiowie. To po jaką cholerę sklepy online są przyozdobione brokatem jak barbi […]