Co klient chce od desingera
Święcie byłem przekonany o tym że klient zwracając się do mnie, zwraca się do specjalisty. Z drugiej strony mówiłem że praca webdesingera to trochę bliżej rzemiosła niż artyzmu … teraz zastanawiam się czy przypadkiem nie dąży do bawienie się w kolorowanki.
Pisałem już że oczekuje otrzymania materiałów i briefu, ale brief u mnie ostatnio (no normalnie jak zacząłem w zeszłym roku dostawać to tak co 10 klient mi daje – pozytyw po moim marudzeniu?) to tekst i obrazki pokazujące rozwiązanie problemu a nie wskazujące jaki klient ma cel i jaki problem.
Proszę tu wstawić okienko z mapką, obok rozwijany select z nazwą województw, niżej lista …
Zamiast tego dostaje informacje jak mam zrobić serwis – czyli klient przychodzi do mnie z rozwiązaniem a nie problemem, po co w takim razie do designera? Zwykły student z poczuciem smaku zrobi to na pewno przyzwijcie. W zeszłym roku zgłosił się człek z projektem na kartce, zero pomysłu układ tak bezsensowny i archaiczny że bolą zęby (WP w 95 przy tym można śmiało nazwać innowacyjnym i przyjaznym rozwiązaniem). A więc porzuciłem toto nie chcąc aby klient sam sobie zaszkodził … efekt był wiadomy – tyle że mam satysfakcje że nie zrobiłem gówna.
Klience daj mi informacje jaki cel chcesz osiągnąć i materiały a nie rozwiązanie swojego problemu – ja jestem specjalistą
U mnie era klientów którzy nie wiedzą czego chcą do momentu kiedy zobaczą projekt, a wtedy im się koncepcja im zmienia, się skończyła – teraz mam erę zleceń kolorowanek. Dostaje kartkę, i tylko pobawić się w wlanie kolorów w odpowiednich proporcjach, wyrównanie zrobienie siatki w pikselach i może jakieś ikonki i smaczki bo nawet typografię klient sobie wybrał – robota głupego.
Swoją drogą polecam ColorSnap® na iPhone, ostatnio musiałem znaleźć kilka kolorów pasujących do kolorystyki klienta i jego zdjęć i pozwoliłem sobie na automat – efekt bardzo fajny. Pstryk robię zdjęcie materiałów klienta, wybieram podstawowy kolor z identyfikacji i automat mi dobiera dwa kolejne. Pewnie jest więcej, ale nie mam jakoś czasu szukać – jak ktoś ma coś lepszego niech podeśle, czasem się przydaje.