Inspiracja
Człowiek się inspiruje wieloma rzeczami, i tak napędza się ten świat. Gdyby człowiek nie inspirował się jeden od drugiego albo co gorsze patentował wszystko (jak to dziś w modzie) to zamiast koła mielibyśmy płozy z patyków, co najwyżej, ciągnięte przez błoto po pas przez śmierdzieli w skórach. Nie śmierdzimy (z wyjątkami) i poruszamy się pojazadami wyposażonymi w koła (tysz się znajdą wyjątki) a więc jednak inspiracja spisuje się.
Tak się fajnie złożyło że znalazłem pracę którą kiedyś pewnikiem pewne grono osób uznało by za plagiat, a ja zobaczyłem lekka inspirację. Tknęło mnie coś i skrobnąłem do autora. Wymieniliśmy 3 miłe maile i powiem szczerze że moje ego zostało połachotane zacnie – 3 letni, mój, projekt podobno trzyma poziom :)
Do inspiracji jeśli ktoś się nie przyznaje to albo ma coś z własnym ego albo z psychiką albo jest notorycznym kłamca.
Ja się też inspiruje, mam olbrzymią kolekcję plików które zachwyciły mnie. Co prawda najczęściej jest to jakiś detal, który później obudowuję … ale zdarzają się też rzeczy które po skończeniu przypominają mi coś co gdzieś zobaczyłem. Czy to źle? Nie – inspirujcie się! Pamiętać tylko trzeba żeby nie przekroczyć pewnej granicy, a będąc blisko zawsze wprost powiedzieć ucinając jakiekolwiek negatywne skojarzenia.
Swoją drogą mi do zbierania inspiracji ostatnio strasznie przypadł pinterest.com, jak ktoś jest ciekaw co mnie inspiruje to polecam zerknąć.
Tagi: design, inspiracja, plagiat