Nowości od Apple
Nie mogę sobie podarować i się nie podzielić moimi subiektywnymi wrażeniami po premierze iPhone 6 / 6 plus oraz Apple Watcha.
Pierwsze co się nasuwa to że idee Jobsa poszły w zapomnienie. Ilość modeli rośnie, możliwości konfiguracji również … skądś to znamy, przypomina mi się wybór jaki mieliśmy chcąc zakupić jakiegoś Macintosha Performa. W tej chwili będą funkcjonowały obok siebie iPhone 4 (dalej sprzedawany np w Indiach) / 5s / 5c / 6 / 6 plus. Zegarek też debiutuje w 3 wersjach, których rozróżnienie nie ma wielkiego sensu, szczególnie jeśli chodzi o nazewnictwo. Takie działania nazywa się rozmywaniem marki, moim zdaniem można było zrobić jeden i tylko dać opcję zamówienia koperty z metalu szlachetnego. Ci ludzie z tej firmy powinni chyba wiedzieć że „więcej” nie oznacza „lepiej” – a jednak brną.
iPhone 6 / 6 plus, jeśli chodzi o funkcje i hardware to spełnia moje oczekiwania. Lekki niedosyt daje oczywiście bateria … ale to problem wszystkich smartfonów. Wygląd … z przodu daje radę, proporcje brzegów do ekranu są dobrane świetnie, wydaje się znacznie smuklejszy od poprzednich modeli, a plastiki nie są tak nachalne jak się wydawało na fotach z przecieków.
Zdecydowanie gorzej się prezentuje tył urządzenia, jest brzydki. Wystający obiektyw? Panie Jonatanie, do tego te plastiki które szczególnie w wersji złotej się odcinają paskudnie i psują całe dobre wrażenie. Chyba technolodzy i księgowi odzyskują pozycję w Apple. Ja przyzwyczajony do perfekcji nie kupuje tego.
Niestety po części sprawdziły się przewidywania co do rozdzielczości ekranów – iPhone 6 4.7″ RETINA HD DISPLAY 1334 ×750 i iPhone 6 Plus 5.5″ RETINA HD DISPLAY 1920× 1080 RESOLUTION: 401 PPI. O tyle dobrze że choć iPhone Plus okazał się mieć coś wspólnego z rozdzielczością pierwszej generacji. Niestety i ten jeden nieco psuje humor projektantom, o czym wspominałem poprzednio.
Sporo natomiast nadrabiają hardware i software. Zaprezentowane nowe funkcje flagowych smartfonów robią wrażenie. Szczególnie połączenie touch i płatności NFC – to pierwsze rozwiązanie mające ręce i nogi oraz w akceptowalny sposób zabezpieczające dane, jakie widzę. Zacne jest też wreszcie pełne wykorzystanie możliwości jakie daje wersja pozioma aplikacji (tylko 6 plus). Paskudna wystająca kamera, poza psuciem designu iPhone posiada świetne parametry, przysłona f2,2 to już jest obiektyw którym można zrobić świetne zdjęcia. Do tego dostajemy stabilizacje optyczną (tylko 6 plus) oraz video 1080p HD z 60 ramkami na sekundę.
Przy pierwszych sekundach prezentacji zegarka od Apple czułem że szczęka idzie mi w dół … ale nie w pozytywnym słowa tego znaczeniu. Jak jeszcze dowalili na filmie promocyjnym myszkę miki na tarczy zegara to odpadłem – myśl jedna zaszczycyła me zwoje
zabawka dla dzieci od Apple?
Tragedii na początku dopełnił widok kropek / ikon aplikacji i nawigacji po nich – PORAŻKA. Temu urządzeniu brak elegancji jaka kojarzy się z zegarkami – obłe kształty są możne zgodne z nową linią iPhonów, ale moim zdaniem nie wygląda korzystnie. I znów z czasem, podczas pokazywania funkcji stosunek do tego urządzenia troszkę się ocieplił. Niestety ten wygląd :( chciałbym aby wyglądał jak Moto360 ale był wykonany tak starannie jak potrafi Apple i miał system zaprezentowany na prezentacji (może poza ikonami applikacji). Zastanawia mnie jeszcze jedno, ta złota koperta która po zużyciu baterii albo zepsuciu zegarka zostanie złomem – nie czuje tego.
Nie jestem jeszcze przekonany do tego gadżetu, acz myślę że go chyba mógłbym nosić. Szczególnie spodobała mi się nawigacja i powiadomienia z możliwością automatycznej odpowiedzi.
W podsumowaniu powiem coś co zawsze mnie zaskakuje, urządzenia Apple sporo zyskują po znalezieniu się w ręce. Nie podobał mi się iPhone 4 / 5, ale oba modele po kupieniu zyskały na tyle że przestałem zauważać wady i niedociągnięcia które widziałem podczas prezentacji. Pewnikiem i w tym wypadku stanie się podobnie.