Zarzadzanie Project Managerami

Tak się we wszystkich firmach składało że kasta (zazwyczaj pseudo) PMów trzymała się osobno darząc nienawiścią pozostałą część zespołu. Zresztą reszta zespołu odwdzięczała się im tym samym choć już mając bardziej merytoryczne argumenty. Do łba mi przyszło że jako szef, mając takich managerów zakazałbym im izolacji. Może miałbym pomysł na rozdzielenie ich, posadzenie w różnych punktach firmy? Nie do końca pewny jestem nad sposobem realizacji ale widzę to tak, że mieli by się integrować z osobami z którymi współpracują a nie ze sobą razem przeciw np. produkcji.

To chyba jest podstawowy błąd w większości firm, mając podobne problemy i siedząc razem, nakręcają się przeciw złemu światu i wspierają swoje błędne podejście. Będąc bliżej produkcji a nie swojego wyimaginowanego świata ich działania były by na pewno bardziej produktywne zamiast destruktywne.

Dayv mnie natchnął swoim komentarzem i dostałem olśnienia. Rok wcześniej (no może więcej), mocno bym naciskał na właściciela na przynajmniej eksperyment rozsadzenia i włączenia do działów produkcji osób odpowiedzialnych za kontakt z klientem … może problemem by były kontakty tel. które na pewno nie są mile widziane podczas kreacji, ale to chyba odpowiednią kultura pracy i odpowiednimi technologiami można rozwiązać.

Tagi: , , ,