Błędem jest myślenie o konkretnej rozdzielczości
Od chwili kiedy urządzenia mobilne zaczęły zagarniać rynek, od kiedy rozdzielczości smartphonów czy tabletów pojawiły się w statystykach, błędem jest myślenie o stałych rozdzielczościach w pikselach. Era 72 dpi minęła jakiś czas temu, projektanci myślący jedną gęstością, jedną szerokością stali się dinozaurami. Jednak wciąż dostaje pytania „mniej doświadczonych” w których można usłyszeć coś o uniwersalnych rozdzielczościach czy gridach. projektowanie serwisu/www 1200px/16column to jakiś błąd? wszedzie z tego […]
Jaki jest cel projektowania
Oczywiście znów moja myśl rozpoczęła podróż od własnego podwórka (choć prawie wszystkie dziedziny będą pasowały), projektowania na ekran. Często zadaje to pytanie ludziom z branży i z ciekawością odkrywam coraz to ciekawsze odpowiedzi. Projektuje się dla … i tu większość nas zaczyna na gwałt szukać odpowiedzi dość górnolotnej. Naprawiacze świata się znaleźli – cel biznesowy głupcy!
Przy projektowaniu wszystkie badania są o kant dupy potłuc
Poza jednym badaniem: testami A-B na użytkownikach. Wszystkie moje doświadczenia tak mówią od lat i coraz więcej osób zaczyna się z tym zgadzać.
Mobile Trends 2015 – informuje że będę mówił + krótki wywiad
W dniach 12-13 lutego 2015 będę na konferencji Mobile Trends w Krakowie i będę miał przyjemność i zaszczyt być przez 30 minut prelegentem podczas Business Day.
Nie za szybko panowie, nie za szybko
Pewna agencja i fajni ludzie coś tam zamówili jakiś czas temu. Projekt fajny, wymagający i prawie skończony jakiś czas temu, czekamy tylko na uwagi od klienta docelowego (równie fajne i również powinny być „jakiś czas temu”). Po przegadaniu kilku kwestii, pogadaliśmy sobie o stylu pracy i komunikacji. I tu bardzo fajny case (w odpowiedzi na odpowiedź) – dostaliśmy feedback, jak postrzegają styl naszej pracy.
Nie jestem już designerem, jestem projektantem.
Przez ostatnie dwa lata, podczas moich wykładów dość mocno podkreślałem że jestem projektantem. Co prawda definiowałem tą zmianę dewaluacją słowa „designer”, które niebezpiecznie zbliżyło się do już nieco pejoratywnego „grafik”, ale nie jest to cała prawda. Tytuł też jest nieco przewrotny bo powinno być tam raczej „nie jestem tylko designerem”. I to od bardzo dawna!
Studia dla projektanta
W grupie Polish Designers padło pytanie „jakie studnia dla projektanta”. Rozgorzała dość pouczająca dyskusja, bardzo uogólniając :D – praktycy kontra studenci. Studenci polecają swoje uczelnie, a praktycy twierdzą że, może i teoria jest przydatna jako podstawa, ale cała reszta o kant dupy potłuc. Na sam koniec dostałem od studentki w „pysk”, bo ja nie skończyłem studiów a ona jest przynajmniej w trakcie i wie lepiej czy jej wiedza się przyda […]
Jak to socjolożka z designerem w przedziale
Projektowanie to praca twórcza, w moim wypadku praca przy biurku w miarę wygodnym fotelu (częściej krześle ostatnio co prawda). Widać jak rusza się jedynie niewielką częścią ciała – od czubków palców do nadgarstka – potocznie zwaną „dłonią”. Niektórzy bardziej dociekliwi klieci to dorzucą, uwagę górką, że rusza projektant jeszcze gałkami ocznymi, ot praca marzenie. Przecież w domu z piwem i pilotem przed TV robi się to/tyle samo – […]
Usuń problem zamiast go rozwiązywać
Większość problemów do rozwiązania tworzą sami projektanci i pomysłodawcy. I nie zwrócę tu uwagi na problemy realne, z którymi spotkają się użytkownicy i które należy rozwiązać. Ale na sporą grupę „problemów” które właściwie nie powinny się nawet tak nazywać.
Precyzyjne pytania i precyzyjne odpowiedzi
Zapytań mam dużo, o wiele za dużo żeby odpisać zawsze na wszystkie nie wspominając o przerobieniu. Część klientów na etapie wstępnej selekcji udaje się zaszufladkować (fajni, konkretni, cwaniacy, oszuści). Niestety są dwie grupy klientów, które stanowią większość wszystkich zapytań, których nie potrafię odpowiednio skatalogować po samym zapytaniu. Część z tej grupy to tacy którzy po prostu się nie znają na projektowaniu, a część to tacy którzy udają znawców :D