Galerie online
Jakiś czas temu zacząłem traktować obecność w galeriach internetowych po macoszemu. Kiedyś spora grupą designerów podniecaliśmy się aktywnością swoją i innych. A teraz wwala się raz na jakiś czas prace co by pusto nie było, a stosunek do komentarzy i pozytywnych i negatywnych jest mocno ambiwalentny (choć może niesprawiedliwie ale człek nie ma ochoty weryfikować kto to i czemu akurat ma takie zdanie).
Mily koniec dnia
Włażę na bloga skrobnąć sobie coś na dobranoc albo na zapas a tu krzywa statystyk coś dziwnie pnie się wysoko – no niby ostatnio regularniej pisze, ale chyba nie do tego stopnia żeby z kilkuset unikalnych dziennie zrobiło się kilka tyś.
galubinski.info & zmiany na blogu
Umyśliłem zrobić CV on-line z galeryją prac. Tyle niewykorzystanych projektów szwenda się po dysku że z przygotowaniem nie ma problemu a dodatkowo przez ostatnie dni leże podgrzewając otoczenie niczym grzejnik. Przygotowywując się do tego zadania jak i do zakodowania pod wordpressa projektu „farmamarketing” zaczytuje się o produkcji skórek (widok kodu php łezkę w oku wykręcił), modyfikacjach i możliwościach tej platformy. Zanim jednak opublikuje swoje, umieściłem żonie portfolio które od jakiegoś czasu było […]
Cały ten webdesing to o kant dupy potłuc
Po jaką cholerę się ekscytować webdesingiem, plagiatami, dyskusjami … jutro o nas i naszych pracach nikt nie będzie pamiętał! To co tworzymy na dyskach zniknie po ich wyłączeniu, gdybym odszedł najdalej za rok znikną wszystkie moje strony, max 2 lata zmienią szatę serwisy dla których coś zrobiłem, w galeriach on-line o naszych „dziełach” zapomną i zasypią je stosami zachodów słońca czy kotkami. Jaskiniowcy zostawili ślad który zachwyca ludzi od tysięcy lat, wielcy malarze zostawili obrazy […]