A zasugeruje podobienstwo

… już tylko bo zaraz znajdzie się obrońca i wyjedzie mi tu z paragrafami za obrazę, straty moralne i uszczerbki zdrowia (choć moim zdaniem zżynając coś i podpisując się pod „tym” daje się dowód że już nie ma z czego „szczerbić”).

Galerie online

Jakiś czas temu zacząłem traktować obecność w galeriach internetowych po macoszemu. Kiedyś spora grupą designerów podniecaliśmy się aktywnością swoją i innych. A teraz wwala się raz na jakiś czas prace co by pusto nie było, a stosunek do komentarzy i pozytywnych i negatywnych jest mocno ambiwalentny (choć może niesprawiedliwie ale człek nie ma ochoty weryfikować kto to i czemu akurat ma takie zdanie).

Plagiat czy inspiracja, cz 2.

Nie lubię pajaców którzy kłamią, mataczą tak nieumiejętnie że bierze pusty śmiech. Poprzedni post w którym zapytałem o podobieństwa w dwu projektach został dość szybko wywindowany na szczyty popularności ;) i to dzięki jednej osobie piszącej w kilku osobach … z tego samego IP (trzeba być mocno tępym). Jak nie ciężko się domyśleć pajac jeden (jak sam woli być postrzegany – pajaców kilku) występuje w obronie „grafika” który sam przyznał się […]

Chce cos nowego

Spora część klientów (raczej tych zadowolonych) wraca często do grafika który wykonał mu „coś” po następne elementy tego czegoś. I spora część klientów, mimo że wraca po „kontynuację” oczekuje zupełnie nowej kreacji.

Firmy pseudo kurierskie

O tym że Poczta Polska udaje przesyłki kurierskie które nie tylko dochodzą tak samo jak paczki ale również „kurierzy” zostawiają awiza bez nawet zapukania do drzwi i trza zapieprzać wtedy nie na najbliższa pocztę ale dużo dalej opowiadać nie trzeba. Teraz podpadła mi firma kurierska DPD

Purytanizm* jezykowy tylko dla
wybranych

Kopnął nas zaszczyt niesamowity, człek niezwykle popularny i znany między innymi ze szklanego ekranu napisał przy okazji biczowania bezsensownych wtrąceń angielskich w naszym języku o nazewnictwie stanowisk w thoke. Rafi bo o nim mowa pojechał (kolokwialnie mówiąc – muszę dbać o poprawność, bo się „czepnie” nawet literówek) nam po Oldze odpowiedzialnej za kontakty z klientem … no może nie po samej dziewczynie co po nazwie jej stanowiska.

Kolejna wada freelancu

Odkryta niedawno … jeśli weźmiesz sobie wolne, zachorujesz to nie zarobisz :) Niby info o zabezpieczeniu to truizm ale z drugiej strony dość poważny problem. Rozwiązania są banalne ale ich stosowanie ma swoje wady, zalety a przede wszystkim jest trudne i wymaga dyscypliny.

Obrazil sie kolejny

… potencjalny klient. Śmiałem mu napisać że ja od swoich klientów oczekuje traktowania jak partnera, a tu były wyraźne skłonności do ociekających wazeliną sprzedawców którzy namolnością i sztuczną uprzejmością mają umilać każdy dzień.

Plagiat czy inspiracja

Zawsze mnie ciekawiło jak to jest inspirować się i nie mieć skrupułów. Zawsze też mówiłem że inspiracja nie jest zła ale, kiedy się na tym nie zarabia i podaje źródło oryginału. I zawsze tępiłem plagiaty.

A wlasnie ze sie dzieje

Sporo od poniedziałku się dzieje, w ciągu dwu dób pokazaliśmy nowe projekty na misz.com oraz thoke. Ożywiły się profile w serwisach społecznościowych a tu do pisania zachęca mnie jeden z większych stocków (o czym w najbliższym poście który staram się jak najbardziej rzeczowo napisać). Przede wszystkim zaś sprawa zapomnianego dva okazała się nie zapomniana i kończy się etap wdrażania serwisu.