Creative Designs

Czy inspirowanymi pracami można się chwalić publicznie? Nie wiem … troszkę to rozmyte i nie klarowne – zawsze mówiłem że jeśli ktoś się inspiruje to powinien podać adres źródła. Ale co kiedy ktoś się inspiruje i zarabia na tym kasę? Czy jest to uczciwe? A co jeśli jakaś firma nazywa się Creative Designs a z kreatywnością nie ma nic wspólnego?

Ograniczyc zaufanie

Do zapamiętania: nie robić projektów klientom którzy pokazując co chcą, życzą sobie aby dokładnie skopiować rozwiązania. A jak już powiedzą że chcą kilka rozwiązań z kilku innych stron to uciekać z krzykiem.

Zestaw darmowych ikon

Rozdaje za absolutnie darmo do zastosowania komercyjnego i nie, jak kto chce. Do projektu dla klienta wykonałem zestaw 4 ikon … projekt poszedł do realizacji bez ikon, a więc rozdaje – kto chce to bierze. Ikonki wzorowałem na jakimś zestawie który uwidziałem gdzieś i zabijcie nie pamiętam gdzie.

Wbrew sobie

Czasem dostaje zlecenia które są fajne ale z góry wiem (z doświadczenia) że pomysł jest nietrafiony … mam wtedy rozterki moralne. Zasugerować klientowi że to co zostało wymyślone jest do dupy i stracić kontrakt czy może ugryźć się w język i robić nie wtrącając się?

Idealny zespol do kreacji

Moje przemyślenia na ten temat są wytyczną doświadczeń wyniesionych z agencji i wyobrażeń ale nie koniecznie sprawdzalnych w realnych warunkach. Szczerze mówiąc mam nadzieje w nie za długim czasie moje teorie sprawdzić organoleptycznie.

Jak powstaja opinnie o grafikach

Miałem wątpliwą przyjemność współpracować z firmą która wdrarzala mój projekt. Podczas 3 miesięcznej współpracy (trochę wymuszonej dbaniem o swoją opinnie) usłyszałem lub zobaczyłem 13 razy zdanie że tego się nie da zrobić/zakodować. 3x wiem że powiedziano jeszcze coś ciekawszego

Pokora

Uwielbiam anonimy :) szczególnie od „Zniesmaczonych niedoszłych klientów” … jeno niedoszły zniesmaczony klient w komentarzu do postu o nowym (odnowionym) haśle dla misz design, czegoś nie zrozumiał! Wszystkie te gorzkie słowa (jeśliś jest naprawdę niedoszłym klientem – w co wątpię) skierowane są właśnie do „Ciebie” – na szczęście, niedoszły kliencie.

Alternatywy brak!

A co mi tam, chyba idę w zaparte:

W obronie klientow

Popsioczyłem sobie na klientke, wiele też takich wpisów popełniłem gdzie wytykałem, ganiłem i przestrzegałem – ale to wcale nie znaczy że klienci są generalnie źli. Generalnie są wspaniali, przynoszą w większości fajne zlecenia dzięki którym ja się realizuje a jeszcze na dodatek za to płacą.

Ciezko pracowac bez stresu

Normalnie nie wiem co się dzieje, ale bez stresu robota mi się ślimaczy jak nie wiem co. Kiedy nagle sytuacja jest podbramkowa zaczyna się coś w Photoshopie dziać – nagle wychodzi.