Spory upload portfolio
W ostatnich dniach wziąłem się za uzupełnienie portfolio zaległymi pracami, troszkę się tego nazbierało. Ostatnie dni były płodne ale większość projektów czeka do ich uruchomienia (co czasem trwa i 1-2 lata) więc w większości pojawiają się z końcówki zeszłego roku bądź odrzucone.
Co klient chce od desingera
Święcie byłem przekonany o tym że klient zwracając się do mnie, zwraca się do specjalisty. Z drugiej strony mówiłem że praca webdesingera to trochę bliżej rzemiosła niż artyzmu … teraz zastanawiam się czy przypadkiem nie dąży do bawienie się w kolorowanki.
fifty fifty
Podczas kręcenia kolejnego video-pokazówki z wykonywania projektu, miałem okazje (praktycznie jak za każdym razem tak jest) szukać materiałów na własną rękę … teraz przy montażu materiału video wyszło mi że mniej więcej dokładnie połowa czasu to jest poszukiwania logotypu klienta i packshotów jego opakowań po stronach całym internecie.
Wreszcie nowe portfolio
Po latach nic nie robienia dla siebie, zawalając 2 noce udało mi się w końcu zmienić to paskudne portfolio na coś świeżego. Pod adresem misz.com pojawiło się prawie skończona strona z prezentacją wybranych najnowszych prac.
Pierwsze moje video ;)
Mój ulubiony „chłopiec do bicia” (o którym często tu i na farmamarketing.info piszę), jak zawsze wychwala swoje gnioty pod niebiosa starając się przekuć porażki w sukces. A mnie jak zawsze trafia coś widząc rezultat pracy … tym razem atutem podobno jest fakt że firma ta, w tydzień zrobiła 4 serwisy produktowe – bez komentarza. No więc usiadłem do photoszkapy co by pokazać że jakość jendnak to nie to samo co jakoś – choćby to był express, a pracę dokumentuje.
Zieeeeewwwww!
Wczoraj spałem kilka godz, dziś już w ogóle … ważny projekt. Najgorsze w pracowaniu nad nim była świadomość że i tak zleceniodawca będzie niezadowolony, nieważne co i ile zrobię – strasznie de motywujące. Za to pierwszy raz w życiu zrobiłem makietę serwisu i powiem że nie rozumiem czemu nie rozbiłem tego wcześniej.
Spójność projektu
Chciałbym sobie powrócić do narzekania, jakoś tak wyszło że ostatnio o pracy niezbyt często wypowiadałem się negatywnie. Mamy w firmie spotkania sumujace prace nad projektami gdzie w zespole omawiamy problemy i błędy aby ich nie powtarzać w przyszłości … tylko godzinę po omówieniu dostaje zestaw poleceń powtarzających kropka w kropkę te same błędy i generujące te same problemy.
Misz się kończy …
… przeczytać można tu i tam już od 15 lat. No jak już tyle lat to się powtarza to musi być to prawda. Niestety przyznanie racji domorosłym krytykom nie kończy tematu :( Tradycją jest też pisanie „za dużo misza w miszu” (choć też nikt nie widzi problemu obok napisać „za mało misza w miszu”), „wypaliłeś się” itp. Zieeeeeew … ten nasz polski podołek, rodzime piekiełko którego żaden czart nie musi […]
For sale
Pojawiło się, w poprzednim poście, pytanie jakie projekty są na sprzedaż – na pierwszy ogień puszcze sześć … pierwszych z brzegu:
Portfolio
Mam koncepcję uproszczenia swojego portfolio, obecna wersja (jak zawsze nieskończona) jest za bardzo rozbudowana jak na freelancera. Generalnie koncepcja się bardzo nie zmieni, ale chce dopracować szczegóły i mechanikę działania. Na pewno wprowadzę CMS, do flasha mam podpięte XMLe, teoretycznie wystarczy więc wygenerować je tylko automatycznie … mam niejasną wizję aby spróbować podłączyć WordPressa, zaprząc sifra i stworzyć coś co poza prostotą będzie banalne w obsłudze. No zobaczymy, znając […]