Dlaczego Apple

Wpis o tym jak uzasadniłem zakup komputera mac za 5000 zł zamiast PC wzbudził dość dużo kontrowersji i w krótkim czasie odbił się w kilku miejscach szerokim echem. Sporo osób nie zrozumiało intencji a nawet sporej części tekstu skupiając się na argumentach dotyczących szczegółów takich jak System czy pakiet biurowy nie ogarniając całości.

Szukam grafika do zespolu

Tak jak obiecałem – jeśli będę szukał osoby do zespołu to powiadomię zainteresowanych w tym miejscu. Nastąpił taki dzień i właśnie potrzebuję do pomocy fajną i zdolną osobę chcącą „iść” w kierunku web-desingu (acz nie tylko takie się zdarzają) i taką która wytrzyma ze mną :)

Mac czy PC?

Co i rusz gdzieś można dorwać publiczne rozterki młodego (a i czasem nie) grafika … co wybrać? Ja nie mam już takich dylematów, ale przy okazji pisania busieness planu musiałem uzasadnić konieczność zakupu komputera za 5000 zamiast za 2000 i mogę się podzielić moimi spostrzeżeniami.

Jak powstaja opinnie o grafikach

Miałem wątpliwą przyjemność współpracować z firmą która wdrarzala mój projekt. Podczas 3 miesięcznej współpracy (trochę wymuszonej dbaniem o swoją opinnie) usłyszałem lub zobaczyłem 13 razy zdanie że tego się nie da zrobić/zakodować. 3x wiem że powiedziano jeszcze coś ciekawszego

Pokora

Uwielbiam anonimy :) szczególnie od „Zniesmaczonych niedoszłych klientów” … jeno niedoszły zniesmaczony klient w komentarzu do postu o nowym (odnowionym) haśle dla misz design, czegoś nie zrozumiał! Wszystkie te gorzkie słowa (jeśliś jest naprawdę niedoszłym klientem – w co wątpię) skierowane są właśnie do „Ciebie” – na szczęście, niedoszły kliencie.

Alternatywy brak!

A co mi tam, chyba idę w zaparte:

Dzien bez zawracania dupy

… to dzień stracony! Płace – wymagam to dość dobry powód żeby pozawracać tyłek. Kurcze ja jestem dziwny, faktem że mam identyczne podejście że jeśli za coś odpowiednio płacę to wymagam ale do tego sznauję sprzedawcę/wykonawcę i jeśli moje życzenia wymagają dodatkowego wysiłku (który wg mnie mi się należy) to zawsze uprzejmie proszę, tłumaczę i często przepraszam (do tego stopnia że żona się na mnie czasem w sklepie patrzy jak na idiotę jeśli proszę sprzedawczynię o coś z najwyższej […]

Tortem w projekt

Albo jak kto woli tort za projekt … kolejna dyskusja na GL (kto choć trochę siedzi nie przegapi, grupa „Identyfikacja & Branding”). Ja oplułem monitor już na trzeciej stronie, i muszę ostrzec lojalnie że pół godziny na przeczytanie całości wyjęte z życia jak nic.

Nie jestem/bede PMem

Jest poważna różnica, no normalnie jest różnica! Nie będę Pmem – ałaaa, nie będę PMem, nie będę PMem, nie będę PMem, nie będę PMem, nie będę PMem, nie będę PMem!!! To trzeba mieć spore predyspozycje i mieć pewien styl bycia zwany dość brzydko.

Zmienmy jednak te kolory

Ten wpis zacząłem 4 miesiące temu … i chciałem się oprzeć na ogólnych doświadczeniach. Czas płynął, coraz więcej szkiców w WordPressie przykrywało wpis który praktycznie w połowie był skończony, aż przyszedł dzisiejszy dzień i całość skasowałem mogąc na świeżo napisać o kolorach i klientach.