Popularnosc ;)
Ostatnio miałem okazję usłyszeć kilka ciepłych słów na temat mojego bloga (choć podobno blogi stały się nie na topie – teraz facebook i mikroblogi jedynie ujdą) – a miłe toto usłyszeć, rosnę w własnych oczkach :) Lepiej nawet, w sobotę usłyszałem w rozmowie że
Szukam grafika do zespolu
Tak jak obiecałem – jeśli będę szukał osoby do zespołu to powiadomię zainteresowanych w tym miejscu. Nastąpił taki dzień i właśnie potrzebuję do pomocy fajną i zdolną osobę chcącą „iść” w kierunku web-desingu (acz nie tylko takie się zdarzają) i taką która wytrzyma ze mną :)
Mac czy PC?
Co i rusz gdzieś można dorwać publiczne rozterki młodego (a i czasem nie) grafika … co wybrać? Ja nie mam już takich dylematów, ale przy okazji pisania busieness planu musiałem uzasadnić konieczność zakupu komputera za 5000 zamiast za 2000 i mogę się podzielić moimi spostrzeżeniami.
Jak powstaja opinnie o grafikach
Miałem wątpliwą przyjemność współpracować z firmą która wdrarzala mój projekt. Podczas 3 miesięcznej współpracy (trochę wymuszonej dbaniem o swoją opinnie) usłyszałem lub zobaczyłem 13 razy zdanie że tego się nie da zrobić/zakodować. 3x wiem że powiedziano jeszcze coś ciekawszego
Pokora
Uwielbiam anonimy :) szczególnie od „Zniesmaczonych niedoszłych klientów” … jeno niedoszły zniesmaczony klient w komentarzu do postu o nowym (odnowionym) haśle dla misz design, czegoś nie zrozumiał! Wszystkie te gorzkie słowa (jeśliś jest naprawdę niedoszłym klientem – w co wątpię) skierowane są właśnie do „Ciebie” – na szczęście, niedoszły kliencie.
Tortem w projekt
Albo jak kto woli tort za projekt … kolejna dyskusja na GL (kto choć trochę siedzi nie przegapi, grupa „Identyfikacja & Branding”). Ja oplułem monitor już na trzeciej stronie, i muszę ostrzec lojalnie że pół godziny na przeczytanie całości wyjęte z życia jak nic.
Nie jestem/bede PMem
Jest poważna różnica, no normalnie jest różnica! Nie będę Pmem – ałaaa, nie będę PMem, nie będę PMem, nie będę PMem, nie będę PMem, nie będę PMem, nie będę PMem!!! To trzeba mieć spore predyspozycje i mieć pewien styl bycia zwany dość brzydko.
Zmienmy jednak te kolory
Ten wpis zacząłem 4 miesiące temu … i chciałem się oprzeć na ogólnych doświadczeniach. Czas płynął, coraz więcej szkiców w WordPressie przykrywało wpis który praktycznie w połowie był skończony, aż przyszedł dzisiejszy dzień i całość skasowałem mogąc na świeżo napisać o kolorach i klientach.
Graficy za bardzo sie cenia
Serwisy społecznościowe i grupy poświęcone designowi to istna skarbnica wiedzy o tym jak grafików widzą ludzie prości. Dziś dopatrzyłem się wypowiedzi specjalisty ds. turystyki o projektowaniu znaków (logotypu). Zacne wypowiedzi … zacne …
W obronie klientow
Popsioczyłem sobie na klientke, wiele też takich wpisów popełniłem gdzie wytykałem, ganiłem i przestrzegałem – ale to wcale nie znaczy że klienci są generalnie źli. Generalnie są wspaniali, przynoszą w większości fajne zlecenia dzięki którym ja się realizuje a jeszcze na dodatek za to płacą.