Madame klient, cd 1

A nie mówiłem że temat wróci :D madame postanowiła „sprostować” moje słowa – niestety zrobiła to w moim portfolio odnosząc się do wpisu na blogu. Mnie to nie pasuje ale z chęcią odpowiem tutaj na wszystkie zarzuty. W sumie to będzie chyba nudne ale jak się powiedziało A to trzeba i B.

Dotknac, zobaczyc plik

Kaśka mnie ubiegła i na poprawki.com zamieściła w swoim świetnym stylu wpis o wirualnosci efektów naszej pracy. Grafika komputerowa obecnie w sporej części od stworzenia do zniknięcia jest tylko zbiorem zer i jedynek zajmujących ileś tam kilobajtów na dyskach naszych komputerów. Kiedyś przyjdzie burza słoneczna i te nasze zapisy skasuje i po nas ślad nie zostanie.

Kolejna roznica na wlasnym

Człek siedzi na własnym od jakiegoś czasu, projektów wypuszcza 2x więcej a korespondencji ma może w skrzynkach pocztowych 10% tego co za pięknych czasów pracy w agencji … do tego stopnia że podczas soboty i niedzieli nie dostaje żadnego maila. Kurcze aż się zastanawiam czy mi skrzynki nie trafiło coś.

Madame klient

Miałem olać sprawę ale jakoś nie daje mi spokoju, tak jak czułem że ryzyko jest duże na początku tak teraz czuje że sprawa nie jest zakończona …

Prawa majatkowe po raz enty

Już do znudzenia jest to wałkowane, odpowiedzi są kategorycznie i jasne a temat jak wracał tak wraca … bumerang, schizofrenia i w sumie nudy.

Nowe biuro

Mam wreszcie swoje biuro (ul. Czerniakowska 71 piętro IV) … pierwsze w życiu, nareszcie :) Troszkę przez to urządzanie się i dodatkowy remont w domu (który wyłazi mi już wszystkimi dziurkami) będę przez najbliższe dni zaniedbywał to i owo.

Zabezpieczenie freelancera cz.2

Cha, inicjatywa się rozwinęła i zaczynamy pracę nad idealną umową, a ja kontynuuje moje luźne nieprawnicze dywagacje o paragrafach zabezpieczających projektanta przed dojeniem (za warstwy.com) przez niektórych „niesfornych” klientów. Chciałbym jednak żebyście nie odnieśli wrażenia że trzeba się zabezpieczać przed każdym – większość naszych klientów jest jednak normalna :)

Zabezpieczenie freelancera cz.1

Adam na warstwy.com zaczął ciekawy temat o dojeniu freelancerów, a w komentarzach rozwinęła się dyskusja o zabezpieczających umowach. Powiedzmy że mam jakieś doświadczenie w wypisywaniu bzdurnych paragrafów zabezpieczających mi tyłek – i przyszło mi do głowy że spokojnie możemy wspólnie stworzyć wzorcowy dokument.