Konkurs na stronę Ani Dąbrowskiej – czyli jak podjąć decyzję o nie podejmowaniu decyzji
Wiele osób nie ma ochoty wchodzić na stronę konkursową aby dowiedzieć się co tam ciekawego wymyślono. Za to zamęczają mnie pytaniami – no bo przeca się tam wepchałem z butami i nawet coś pobąkuje o pisaniu artykułu globalnie o konkursach w sieci. Postaram się więc zbiorowo sprzedać kilka śmieszniejszych wątków z tego całego cyrku. A jaki to cyrk niech świadczy około czterokrotna zmiana regulaminu w trakcie trwania „konkursu” oraz to że obecne kroki nie mają z nim nic wspólnego.
Jedna trzecia projektów nie oglądana przez klientów – infografika
Przeanalizowaliśmy kolejne dane za drugi kwartał tego roku i wyłonił się nam obraz który znamy z autopsji. Szczęście w nieszczęściu że nasze doświadczenia w thoke niewiele różnią się od średniej na całym świecie. A więc okazuje się że 4% zaproszeń do obejrzenia nigdy nie zostało otworzone (analizowaliśmy okres powyżej 21 dni od wysyłki zaproszenia) – nie jest to wynik wcale zły, ale już patrząc na poszczególne screeny w projektach okazuje się że klienci nie raczyli zerknąć na 31% […]
Nie rób nic na szybko
Ostatni tydzień: klient chce coś na szybko, musi pokazać na spotkaniu reklamę, on to przegada a dopieści się jak klient klepnie (co oczywiście jest tylko formalnością). Czas – kilka godzin – start.
Krytyk? Ja?
Jacek z Marcinem stworzyli infografikę w której toto blogowe co nie co się nawet pojawiło. Zacnie to uczynili do tego stopnia że warto wspomnieć i polecić nie tylko tym którzy reklamą na blogach się zajmują.
Coworking z thoke, biurka do wynajęcia
Wciąż oferujemy Coworking z thoke, mamy do 3 biurek wolnych w dwu pokojach (zdjęcia poniżej). To co odróżnia nas od innych, poza ceną, to że tworzymy grupę fajnych ludzi związanych z kreacją – grafiką. Dodatkowo też biurka które oferujemy są wyposażone od monitora po myszkę/klawiaturę (Apple) czy podstawki pod iurządzenia.
Konkurs na oficjalną stronę Ani Dąbrowskiej
Wziąłem udział w konkursie, a trzeba wiedzieć że robię to sporadycznie, na oko, raz na kilka lat. Dodatkowo w konkursie w którym warunki są skandaliczne, zachowanie organizatora nie do przyjęcia a „wygrana” w żaden sposób nie pokryje kosztów. Wziąłem udział w konkursie na stronie ignorowanej przez branżę i uważanej za co najmniej kopie ZPN. A zrobiłem to po to aby mieć szansę powiedzieć głośno organizatorom … coś! Oczywiście musiałbym toto wygrać a szanse są nikłe patrząc na ilość „sztuk”.
Adobe CS6, wybrać pudełko czy chmurę?
Wciąż wiele osób nie podjęło decyzji i wciąż pojawia się sporo pytań. Ostatnio też dyskutujemy w biurze prawie co tydzień spierając się o to co tak naprawdę jest korzystniejsze. Ja należę do tej nielicznej opcji która widzi w ruchach Adobe próbę przywiązania mnie do nich oferując mi narzędzia których właściwie nie potrzebuje.
Proszę wysunąć bardziej tą panią zza tego pana
Parę tygodni temu siedziałem sam w biurze i dłubałem projekt. Przyszła, umówiona, bardzo sympatyczna klientka która chciała nanieść kilka „drobniutkich” zmian na swoim projekcie i podpisać na koniec fakturę. No i jak tu się było nie zgodzić?
Lekka inspiracja
Oto dwa projekty wykonane przez dwie różne osoby i przez te dwie osoby podpisane „designed by ***”. Różnice są tak „olbrzymie” że bez trudu można rozpoznać autora i „autora”, szczególnie że ten drugi pozwolił sobie nawet nakręcić screencast jak to pięknie „tworzy” projekt fascynującego marketingu i wwalić go na youtube.
Pierwszy tydzień nowego życia
17 latek zrobił sobie mój projekt – znaczy splagiatował/ukradł i podpisał … taka zżyna że normalnie aż mnie trzęsie żeby pokazać. Okrada mnie inny pajac i straszy sądami w międzyczasie wykorzystując moją pracę i rzeczy do których nie ma prawa. Dwa zapytania od klientów zakończyły się śmiesznymi kwotami i pretensjami. Kolejny nie chce napisać listy uwag i ma pretensje że coś mu w wdrożeniu nie pasuje – weź się domyśl. 3 faktury wiszą, w tym dwie od pół […]