Gdzie sie robi wypasione projekty
Branża farmaceutyczna jest hermetyczna, skostniała i odporna na fajne pomysły – to już wiem i to jest fakt. I tak to co czasem udaje się wdrożyć to jest olbrzymi sukcesem i postępem.
Uwagi
Klienci uwielbiają „uwagi” tak samo mocno jak ja ich nienawidzę. Dzięki swoim uwagom czują się ważni, wnoszą coś do projektu i doja kontrachenta do granic wytrzymałości, ale nie ma co ukrywac w biznesie przecież o to chodzi.
Projekt do kosza
Poleciał do kosza chyba najlepszy tegoroczny projekt któremu poświeciłem kupę czasu, nie tylko dopracowany wizualnie ale naprawdę z ideą i przemyślaną do ostatniego pixela funkcjonalnością. Parę innych rzeczy jeszcze się wcześniej i później sypło i dziś mam ochotę na zalanie robaka (tu też dupa – w tygodniu nie ma z kim).
Reaktywacja dva.pl
Wpadłem na pomysł aby reaktywować projekt który jakiś czas temu zabiłem swoją bezczynnością. Na razie w głowie mi świta aby postawić nową wersję na WordPressie minimalizując czas na pisanie softu, czy dostosowywanie starego panelu pamiętającego przełom wieków.
Mily koniec dnia
Włażę na bloga skrobnąć sobie coś na dobranoc albo na zapas a tu krzywa statystyk coś dziwnie pnie się wysoko – no niby ostatnio regularniej pisze, ale chyba nie do tego stopnia żeby z kilkuset unikalnych dziennie zrobiło się kilka tyś.
Spory upload portfolio
W ostatnich dniach wziąłem się za uzupełnienie portfolio zaległymi pracami, troszkę się tego nazbierało. Ostatnie dni były płodne ale większość projektów czeka do ich uruchomienia (co czasem trwa i 1-2 lata) więc w większości pojawiają się z końcówki zeszłego roku bądź odrzucone.
Co klient chce od desingera
Święcie byłem przekonany o tym że klient zwracając się do mnie, zwraca się do specjalisty. Z drugiej strony mówiłem że praca webdesingera to trochę bliżej rzemiosła niż artyzmu … teraz zastanawiam się czy przypadkiem nie dąży do bawienie się w kolorowanki.
fifty fifty
Podczas kręcenia kolejnego video-pokazówki z wykonywania projektu, miałem okazje (praktycznie jak za każdym razem tak jest) szukać materiałów na własną rękę … teraz przy montażu materiału video wyszło mi że mniej więcej dokładnie połowa czasu to jest poszukiwania logotypu klienta i packshotów jego opakowań po stronach całym internecie.
Publiczny elincz
Odnosząc się do kilku komentarzy które miałem przyjemność przeczytać ostatnio, sugerujących ze sprawy niekoniecznie chlubne dla oponentów powinienem załatwiać pod stołem a nie na blogu – zgodzę się i nie … prawie jak „nie chcem ale muszem”. Z jednej strony faktycznie piętnując wszystkich którzy mi podpadają odstraszam klientów którzy mogli by coś u mnie zamówić. Ale czy ja chce współpracować z zleceniodawcami którzy boją się ze ich nieuczciwość, cwaniactwo czy oszustwa mógłbym ewentualnie opisać? Chyba jednak nie mam ochoty, […]
Przenosiny z Nazwa.pl do Home
Nadszedł taki czas kiedy trzeba podjąć trudną decyzję przeniesienia usług do innego operatora, tym razem chyba po 6-7 latach żegnam się definitywnie z nazwą … Parę osób zauważyło że po publikacji posta za chwilę blog ten przestawała działać – dział techniczny winą obarczył WordPress i nie zechciał wskazać dokładnie co gdzie i kiedy tak obciąża bazę że wyłączali mi do niej dostęp na około pół godziny. Dodatkowo IMAP przy tej ilości […]