Wbrew sobie
Czasem dostaje zlecenia które są fajne ale z góry wiem (z doświadczenia) że pomysł jest nietrafiony … mam wtedy rozterki moralne. Zasugerować klientowi że to co zostało wymyślone jest do dupy i stracić kontrakt czy może ugryźć się w język i robić nie wtrącając się?
Dzien bez zawracania dupy
… to dzień stracony! Płace – wymagam to dość dobry powód żeby pozawracać tyłek. Kurcze ja jestem dziwny, faktem że mam identyczne podejście że jeśli za coś odpowiednio płacę to wymagam ale do tego sznauję sprzedawcę/wykonawcę i jeśli moje życzenia wymagają dodatkowego wysiłku (który wg mnie mi się należy) to zawsze uprzejmie proszę, tłumaczę i często przepraszam (do tego stopnia że żona się na mnie czasem w sklepie patrzy jak na idiotę jeśli proszę sprzedawczynię o coś z najwyższej […]
Tortem w projekt
Albo jak kto woli tort za projekt … kolejna dyskusja na GL (kto choć trochę siedzi nie przegapi, grupa „Identyfikacja & Branding”). Ja oplułem monitor już na trzeciej stronie, i muszę ostrzec lojalnie że pół godziny na przeczytanie całości wyjęte z życia jak nic.
Nie jestem/bede PMem
Jest poważna różnica, no normalnie jest różnica! Nie będę Pmem – ałaaa, nie będę PMem, nie będę PMem, nie będę PMem, nie będę PMem, nie będę PMem, nie będę PMem!!! To trzeba mieć spore predyspozycje i mieć pewien styl bycia zwany dość brzydko.
Graficy za bardzo sie cenia
Serwisy społecznościowe i grupy poświęcone designowi to istna skarbnica wiedzy o tym jak grafików widzą ludzie prości. Dziś dopatrzyłem się wypowiedzi specjalisty ds. turystyki o projektowaniu znaków (logotypu). Zacne wypowiedzi … zacne …
W obronie klientow
Popsioczyłem sobie na klientke, wiele też takich wpisów popełniłem gdzie wytykałem, ganiłem i przestrzegałem – ale to wcale nie znaczy że klienci są generalnie źli. Generalnie są wspaniali, przynoszą w większości fajne zlecenia dzięki którym ja się realizuje a jeszcze na dodatek za to płacą.
Madame klient, cd 2
Szykuje się potężna kontrofensywa … wskazałem że tajne nazwy kolekcji przekazane mi niby w zaufaniu pojawiają się na publicznych forach. Tak było jeszcze 2 dni temu, dziś nazwy znikają z for :) i mimo że wysłałem link do wpisu i madame nie musi już szukać nastąpiła cisza … [głos werbli] przed burzą?
Madame klient, cd 1
A nie mówiłem że temat wróci :D madame postanowiła „sprostować” moje słowa – niestety zrobiła to w moim portfolio odnosząc się do wpisu na blogu. Mnie to nie pasuje ale z chęcią odpowiem tutaj na wszystkie zarzuty. W sumie to będzie chyba nudne ale jak się powiedziało A to trzeba i B.
Dotknac, zobaczyc plik
Kaśka mnie ubiegła i na poprawki.com zamieściła w swoim świetnym stylu wpis o wirualnosci efektów naszej pracy. Grafika komputerowa obecnie w sporej części od stworzenia do zniknięcia jest tylko zbiorem zer i jedynek zajmujących ileś tam kilobajtów na dyskach naszych komputerów. Kiedyś przyjdzie burza słoneczna i te nasze zapisy skasuje i po nas ślad nie zostanie.
Madame klient
Miałem olać sprawę ale jakoś nie daje mi spokoju, tak jak czułem że ryzyko jest duże na początku tak teraz czuje że sprawa nie jest zakończona …