Ciezko pracowac bez stresu

Normalnie nie wiem co się dzieje, ale bez stresu robota mi się ślimaczy jak nie wiem co. Kiedy nagle sytuacja jest podbramkowa zaczyna się coś w Photoshopie dziać – nagle wychodzi.

Dotknac, zobaczyc plik

Kaśka mnie ubiegła i na poprawki.com zamieściła w swoim świetnym stylu wpis o wirualnosci efektów naszej pracy. Grafika komputerowa obecnie w sporej części od stworzenia do zniknięcia jest tylko zbiorem zer i jedynek zajmujących ileś tam kilobajtów na dyskach naszych komputerów. Kiedyś przyjdzie burza słoneczna i te nasze zapisy skasuje i po nas ślad nie zostanie.

Zabezpieczenie freelancera cz.2

Cha, inicjatywa się rozwinęła i zaczynamy pracę nad idealną umową, a ja kontynuuje moje luźne nieprawnicze dywagacje o paragrafach zabezpieczających projektanta przed dojeniem (za warstwy.com) przez niektórych „niesfornych” klientów. Chciałbym jednak żebyście nie odnieśli wrażenia że trzeba się zabezpieczać przed każdym – większość naszych klientów jest jednak normalna :)

Koniec pewnego etapu

Pięć lat pracy w jednym miejscu, było nas czworo jak przyszedłem do firmy … piękne czasy to były, teraz są troszkę mniej – ale to chyba normalne – więcej ludzi więcej tarć. Nadszedł czas na zmiany, powiał wiatr odnowy a przede mną nowe wyzwania, kupę pomysłów, sporo nauki i parę ciekawych realizacji. Czas Activewebu jeszcze nie minął (pracuje do końca miesiąca) a już mi się na wspominki bierze.

Zabezpieczenie freelancera cz.1

Adam na warstwy.com zaczął ciekawy temat o dojeniu freelancerów, a w komentarzach rozwinęła się dyskusja o zabezpieczających umowach. Powiedzmy że mam jakieś doświadczenie w wypisywaniu bzdurnych paragrafów zabezpieczających mi tyłek – i przyszło mi do głowy że spokojnie możemy wspólnie stworzyć wzorcowy dokument.

Wiernopoddanstwo/wasalstwo

Inaczej nazwać nie potrafię podstawianych mi przez zleceniobirców umów do podpisania jak właśnie „wiernopoddaństwo” czy „wasalstwo”. Podobno zwyczajowo zależności reguluje kierunek przepływu pieniędzy … a mnie się wydawało że praca to handel wymienny, ja daje ci produkty a ty mi za to środki płatnicze za które mogę nabyć inne produkty.

Praca po godzinach

Jakiś czas temu obwarowano obiecaną „premie” (specjalnie w cudzysłowie), za zawalonych kilka nocy (dokumentnie, np. jednym ciągiem 70h przy kompie + jeszcze dodatkowo praca w święta Bożego Narodzenia!!! i nowy rok) pół roku temu, warunkami … na co jak chyba każdy normalny, szanujący się człowiek stwierdziłem a wsadźcie sobie te pieniądze w … gdzieś. Nie to że obietnica niespełniona przez pół roku to jeszcze stopniała o ponad połowę aby w końcu stać […]

Z cyklu: przychodzi PM (cz 80)

Przychodzi Project Manager do Dyrektora Kreatywnego i zaczyna nudzić … na kiedy będzie to, a na kiedy to a tamto też pilne.

Freelance czy etat

Tak sobie siedzę i rozważam nad dalszymi krokami w mojej „karierze”, podobno najlepiej ocenić opcje biorąc kajecik ołówek i stawiając plusy przy opcjach jakie się ma. A więc i ja sobie wziąłem freelance i etat na warsztat i powstawiam plusy. Plus na wolnego strzelca, plus dla wolnego strzelca, plus dla wolnego … ok, bardziej obiektywnie i trza to rozłożyć na czynniki pierwsze.

Krytykowac, milczec, chwalic?

Parę osób już mi zadało pytanie (najczęściej w komentarzach) czy nie mam problemów przez to że krytykuje niektórych ludzi czy firmy z którymi współpracuje czy współpracowałem. Odpowiedź jest łatwa – tak mam, często pojawiają się pisma, groźby czy bluzgi, a na pewno kończy się współpraca. Ale ja nie chce ze wszystkimi współpracować – dzięki temu że nie odpuszczam, mam taki fajny filtr … ktoś kto wie że będzie chciał mnie zrobić w balona, albo wycyckać na kasę 2x się […]