Kim ja jestem?
Ostatni kawałek odpowiedzi na pytania Gazety. Tym razem pytania które mi nie pasowały do żadnego tekstu/tematu.
Placzaca branza nad spsutym
rynkiem
Co i rusz pojawia się płaczliwy głos na forach (przyznaje się że czasem i ja coś rzeknę na ten temat) twierdzący że rynek popsuty jest przez wszelkiej maści pseudo grafików-gimnazjalistów (lub studentów). Do tego stopnia jest to częsty głos że nawet redaktorka z Gazety zadaje pytanie na ten temat:
Bycie freelancerem
Od przemiłej Pani redaktor z Gazety Wyborczej dostałem kilka pytań uzupełniających pewien tekst z tegoż bloga który chciała przedrukować w dodatku „Praca”. Odpowiedzi pokazały się w formie, lekko mówiąc, „szczątkowej” a ja nie lubię marnować słów które wypluwam więc podzielę się tu pełnymi odpowiedziami. A więc pierwsze pytanie: Bycie freelancerem w Polsce to walka o przeżycie? Klienci traktują Was serio czy może niektórym się wydaje, że jedną osobę łatwiej oszukać niż np. firmę?
W Gazecie Wyborczej
Zadzwoniła do mnie Pani Redaktor z Gazety wyborczej co bym jej powiedział klika zdań na temat kodeksu dobrych praktyk freelancera. Całe szczęście że się jakoś nie rozwodziliśmy, w rozmowie tylko umówiliśmy się na odpowiedź na kilka dodatkowych pytań … bo myślałem że o czymś innym chce Pani porozmawiać. Okazało się że chodzi o stary jak świat wpis, napisany pół żartem – pół serio. No i kilka dni temu moja gęba paskudna pojawiła się […]
Najlepszy stock z zdjeciami
Istock ciągłymi podwyżkami, ukrytymi dopłatami, zróżnicowaniem kosztów zakupu zdjęć, rozróżnieniem jakości jakoś mnie od dłuższego czasu zniechęca. Faktem jest że ma też opcje które myśl o porzuceniu go na rzecz innego stocka, jak nie torpedowały to dość mocno spowolniały decyzję o szukaniu alternatywy. Ale nadszedł ten dzień kiedy impuls się pojawił
Wszedzie zdjecia golych bab
Testuje sobie 3 stoki, w każdym abonament i mam zapotrzebowania na parę zdjęć postaci kobiecej … ale ubranej. Założenie jest takie że fotki muszą spełnić pewne warunki jakościowo kompozycyjne. A tu jak na złość 99% musi coś pokazywać, jak nie cycki na wierzchu to dekolt do pępka, a jak ubrana w żakiet to do pasa. Fajne włosy = goła dupa, ładna buzia = sama bielinza … no żesz ty, potem znów się […]
Nie odbieram telefonow
Lojalnie ostrzegam klientów (każdego bez wyjątku) że podczas pracy kreacyjnej nie odbieram telefonów bo pracuję. Niestety prawie każdy klient, po wcześniejszym zaakceptowaniu tego faktu, ma o to pretensje że kiedy on dzwoni spytać się o pogodę albo postępy pracy to … nie odbieram. Kaśka bardzo dobitnie to opisała i praktycznie ten wpis jest cytatem (za pozwoleniem) słów które mógłbym powtórzyć bez zmrużenia oka:
Galerie online
Jakiś czas temu zacząłem traktować obecność w galeriach internetowych po macoszemu. Kiedyś spora grupą designerów podniecaliśmy się aktywnością swoją i innych. A teraz wwala się raz na jakiś czas prace co by pusto nie było, a stosunek do komentarzy i pozytywnych i negatywnych jest mocno ambiwalentny (choć może niesprawiedliwie ale człek nie ma ochoty weryfikować kto to i czemu akurat ma takie zdanie).
Chce cos nowego
Spora część klientów (raczej tych zadowolonych) wraca często do grafika który wykonał mu „coś” po następne elementy tego czegoś. I spora część klientów, mimo że wraca po „kontynuację” oczekuje zupełnie nowej kreacji.
Kolejna wada freelancu
Odkryta niedawno … jeśli weźmiesz sobie wolne, zachorujesz to nie zarobisz :) Niby info o zabezpieczeniu to truizm ale z drugiej strony dość poważny problem. Rozwiązania są banalne ale ich stosowanie ma swoje wady, zalety a przede wszystkim jest trudne i wymaga dyscypliny.