Roznice w sposobie pracy
Pracuje obecnie nad dwoma dużymi projektami dla dwóch różnych agencji dla dwóch różnych dużych klientów. Obu klientów widać w TV, obaj mają kosmiczne budżety na reklamę i oba projekty stron (za które jestem odpowiedzialny) skierowane są bezpośrednio do konsumentów.
Klient bedzie mial koncepcje
Mam prawdziwą przyjemność współpracować z pośrednikiem który jest bardzo konkretny … ale on nawet rozkłada ręce i przesyła mi maile bez komentarza zawierające kwiatki od klientów docelowych.
Maly upload portfolio
Dziś pierwszy upload portfolio, na początek kilka ilustracji. Postaram się w najbliższych dniach udostępnić kilka ciekawszych, wcześniej nie publikowanych, projektów.
Gdzie sie robi wypasione projekty
Branża farmaceutyczna jest hermetyczna, skostniała i odporna na fajne pomysły – to już wiem i to jest fakt. I tak to co czasem udaje się wdrożyć to jest olbrzymi sukcesem i postępem.
Konczenie po kims
Kilka ostatnich miesięcy „zdążyło” się kilka projektów kończonych po kimś – każdy, to kolejna mina której nie da się ominąć.
Webdesigner po ASP
Zabijcie mnie nie wiem czemu żaden grafik po ASP z którym pracowałem nie potrafił dobrze i choć wmiarę wydajnie pracować przy projektowaniu na potrzeby internetu.
Projekt na probe
Zwrócił się do mnie lokalny super biznesmen z propozycją wykonania dla niego strony internetowej … za darmo, na próbę. A jak mu się spodoba projekt to (uwaga!) może zamówi więcej.
Uwagi
Klienci uwielbiają „uwagi” tak samo mocno jak ja ich nienawidzę. Dzięki swoim uwagom czują się ważni, wnoszą coś do projektu i doja kontrachenta do granic wytrzymałości, ale nie ma co ukrywac w biznesie przecież o to chodzi.
Wreszcie urlop
Od jutra mam 2-tygodniowy urlop, tyle rzeczy chce zrobić w tym czasie że i 2 miesiące by mi nie starczyło. Czekałem na te kilka dni od września, i nawet żona chce pojechać ze mną / pozwala mi jechać w góry ;)
Projekt do kosza
Poleciał do kosza chyba najlepszy tegoroczny projekt któremu poświeciłem kupę czasu, nie tylko dopracowany wizualnie ale naprawdę z ideą i przemyślaną do ostatniego pixela funkcjonalnością. Parę innych rzeczy jeszcze się wcześniej i później sypło i dziś mam ochotę na zalanie robaka (tu też dupa – w tygodniu nie ma z kim).